Dwie osoby zginęły i kilka zostało rannych w środkowej Birmie w czasie starć między buddystami a muzułmanami - poinformowała w czwartek birmańska policja. To największe niepokoje na tle wyznaniowym w tym azjatyckim kraju od zeszłego roku.
Władze z powodu zajść w mieście Miktila, niedaleko Mandalaj, wprowadziły lokalnie godzinę policyjną. Według wstępnych ustaleń starcie rozpoczęło się od kłótni na targu między muzułmańskim sprzedawcą a klientami.
- _ Wprowadzono godzinę policyjną, ponieważ sytuacja się pogarszała _ - podała policja cytowana przez AFP. _ - Próbujemy ją opanować, ale wciąż nie wróciła do normy _ - dodała.
Ofiary śmiertelne to buddyjski mnich oraz 26-letni mężczyzna. Zniszczono trzy meczety. W ubiegłym roku przez Birmę przetoczyły się dwie fale niepokojów na tle wyznaniowym; w stanie Arakan (na zachodzie) doprowadziły do śmierci około 180 ludzi i pozbawiły domów około 115 tys. osób.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rozszalały tłum podpalił buddyjskie świątynie Muzułmanie podpalili w niedzielę świątynie buddyjskie i dziesiątki domów należących do buddystów po publikacji na Facebooku zdjęcia, które uznali za obraźliwe. | |
Legendarna przywódczyni na czele partii Tak zadecydował kongres. Opozycyjna partia przeprowadziła na nim zmiany, które mają przystosować ją do nowych warunków działania w demokratyzującym się kraju. | |
Prezydent Birmy chwali się konsekwencją Prezydent Birmy Thein Sein obiecał we wtorek w Brukseli dalsze demokratyczne reformy. |