Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Biżuteria artystyczna w muzeum na Manhattanie

0
Podziel się:

Nowojorskie Museum of Arts and Design (MAD) prezentuje od 1 października
wystawę biżuterii artystycznej "LOOT 2013: MAD About Jewelry". Uczestniczy w niej 53 jubilerów z 20
krajów, w tym po raz pierwszy z Polski.

Nowojorskie Museum of Arts and Design (MAD) prezentuje od 1 października wystawę biżuterii artystycznej "LOOT 2013: MAD About Jewelry". Uczestniczy w niej 53 jubilerów z 20 krajów, w tym po raz pierwszy z Polski.

Organizatorzy corocznej, trzynastej już ekspozycji podkreślają, że chcą publiczności zapewnić rzadko nadarzającą się sposobność spotkania obdarzonych największą inwencją artystów-jubilerów na świecie.

Ekspozycja oferuje bogactwo projektów i materiałów. Są pierścionki, brożki, naszyjniki, bransoletki, czy kolczyki. O ich oryginalności często decyduje nie tylko kształt i forma, lecz tworzywo z którego zostały wykonane.

Niemkę Evę Steinberg inspiruje styl Art Nouveau. Przetwarza dawne techniki i ornamenty w nowoczesne, głównie złote wyroby. Misterne, precyzyjne wzory Brytyjki Jo Hayes Ward zestawiane z drobnych elementów łączą kształty organiczne i geometryczne. Amerykanka Claire Kahn z koralików, kamieni, srebra i złota kreuje igrające ze światłem kolie i naszyjniki przypominające mozaiki.

Kolekcja Michael Bergera z Niemiec reprezentuje biżuterię kinetyczną. Jego złote i srebrne pierścionki z diamentami wzbogacone są o elementy ruchu. Obracają się, kołyszą lub przekręcają. "Inspirowały mnie wyroby Friedricha Beckera, który jest też z Dusseldorfu i zmarł prawie 20 lat temu. Postanowiłem wtedy założyć swój biznes pod wpływem jego technik, ale z moimi własnymi projektami, kształtami i formami" - wyjaśnił PAP.

Niemiec Unk Kraus przyciąga uwagę kolorowymi projektami, które łączą złoto, srebro i plastik. Czerpią inspiracje z natury.

Jeśli biżuteria kojarzy się na ogół z materiałami szlachetnymi, czy drogimi kamieniami, LOOT 2013 eksponuje także mnóstwo przedmiotów, które powstały z innego tworzywa. Dla Francuza Fabiena Ifiresa projektanta ozdobnych bransoletek tworzywem jest głównie skóra. Japonka Makiko Oda wyczarowuje szyszki i inne przedmioty z drewna. W drewnie specjalizuje się też jej rodaczka Yoko Shimizu.

Inni uczestnicy wystawy uciekają się do jeszcze bardziej nietypowych surowców. Francuzka Dalphine Nardin szuka dla swych prac szkła morskiego. Japończyk Michihiro Sato wykonuje wisiorki i inne ozdobne przedmioty z barwionych warstw papieru.

Pochodzący z Włoch Rosario Merola używa w swych projektach lawy z Etny. "Jestem Sycylijczykiem, mamy największy w Europie wulkan. Moje naszyjniki mają kształt trójkąta, bo Sycylia jest taką trójkątną wyspą" - uzasadnia w rozmowie z PAP.

Produkty przedstawione na LOOT 2013 różnią się także rozmiarami. Węgierka Janka Juhos konstruuje biżuterię z niemal tak cienkich jak włos elementów, z kolei niektóre naszyjniki Violaine Ulmer z Francji wyglądają jak ciężkie, grube łańcuchy.

W Museum of Arts and Design pokazuje swe wyroby także polski projektant, oceanograf z zawodu, Arek Wolski. Przedstawia szeroki wachlarz form i materiałów ze srebra, stali, srebra złoconego, a także kamieni. Korzysta chętnie z techniki komputerowej.

"Poszukuję ciekawych form, które muszą mi się podobać. Dla mnie największą podnietą i przyjemnością jest właśnie znalezienie interesującej formy. Projektuję jednocześnie przedmioty użytkowe, gotowe do noszenia na co dzień" - tłumaczy PAP.

Kuratorka wystawy Bryna Pomp twierdzi, że wyselekcjonowała artystów jubilerów w oparciu o ich oryginalność, kunszt oraz materiały jakich używają. "Poznałam Arka w styczniu w Londynie i zaczęłam z nim korespondować. Podoba mi się to, co potrafi wydobyć z kamieni, a także, że wprawia je w ruch. Sądzę, że jest bardzo pomysłowy. Ma bujną wyobraźnię" - oceniła w rozmowie z PAP Pomp.

Kuratorka nie chciała wypowiadać się jak kryzys ekonomiczny wpłynął na przemysł jubilerski. W nawiązaniu do biżuterii zaprezentowanej na wystawie, zwróciła uwagę, że znajdują się tam wyroby wykonywane z różnych materiałów i o różnych cenach.

"Mamy biżuterię po 100 dolarów, a także po 15 do 18 tysięcy. Myślę, że oferujemy wspaniałe wyroby, które są dostępne dla ludzi faktycznie zainteresowanych ciekawą biżuterią w zależności od tego jakim dysponują budżetem" - dodała Pomp.

Renomowane firmy jubilerskie nie narzekają. Nowojorski potentat Tiffany & Company odnotował w drugim kwartale 2013 roku finansowego wyniki lepsze od oczekiwanych. Wielkość sprzedaży netto sięgała 925,9 mln dolarów i wzrosła o 4 proc. w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Ekspozycja w MAD prezentowana będzie do piątego października.

Muzeum jest ośrodkiem gromadzenia, konserwacji, kształcenia, a także prezentacji współczesnych, ręcznie wykonywanych przedmiotów m.in. z gliny, szkła, metali, włókna i drewna. Mieści galerie, audytorium, gdzie odbywają się wykłady, filmy i spektakle oraz restauracja. Centrum Studiów Biżuterii i Ośrodek Edukacji oferują multimedialny dostęp do materiałów źródłowych oraz seminaria dla studentów i artystów.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

ad/ ula/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)