Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Borowski: nie wykluczam jednego kandydata lewicy na prezydenta

0
Podziel się:

Przewodniczący koła parlamentarnego Socjaldemokracji Polskiej Marek Borowski
nie wykluczył do sytuacji, że lewicę reprezentował będzie jeden kandydat w wyborach prezydenckich.

*Przewodniczący koła parlamentarnego Socjaldemokracji Polskiej Marek Borowski nie wykluczył do sytuacji, że lewicę reprezentował będzie jeden kandydat w wyborach prezydenckich. *

Kandydat lewicy powinien, zdaniem Borowskiego, zostać wybrany z trójki: Tomasz Nałęcz (kandydat SdPl i PD), Jerzy Szmajdziński (kandydat SLD) i Andrzej Olechowski (kandydat mający poparcie SD).

"Teraz kandydaci powinni się pokazać, pojeździć po kraju, ale w stosownym czasie trzeba będzie dokonać oceny, który z nich ma największe szanse, aby wejść do drugiej tury i na nim głosy powinny się skupić" - powiedział b. marszałek Sejmu w poniedziałek na konferencji prasowej w Rzeszowie.

Zaznaczył, że SdPl głosiło potrzebę zorganizowania prawyborów, bo lewa strona sceny politycznej jest rozbita i - w ocenie Borowskiego - kandydat wyłoniony przez partię, z natury rzeczy będzie wchodził w konflikt z pozostałymi kandydatami.

"Dlatego nasza koncepcja była taka: poszukajmy kandydatów o proweniencji lewicowej, zachęćmy ich do startu w prawyborach i spróbujmy się zorientować, który z nich maksymalnie zebrałby wszystkich, czy prawie wszystkich. Jest jeszcze szansa na takie rozwiązanie" - powiedział.

Mówiąc o Nałęczu, Szmajdzińskim i Olechowskim, szef koła parlamentarnego SdPl, zaznaczył, że to różni kandydaci, ale wszyscy reprezentują punkt widzenia na lewo od Platformy.

Borowski uważa, że "byłoby rzeczą niezwykle pożądaną", aby któryś z nich pokonał w pierwszej rundzie Lecha Kaczyńskiego i wszedł do drugiej tury. "Tak, żeby ten bój znowu się nie rozegrał między Tuskiem a Kaczyńskim, czy kimś innym z PO i Kaczyńskim, ponieważ będzie to znowu to samo. Będziemy mieli znowu taką, czy inną wojnę" - powiedział.

Oceniając pięć lat rządów Lecha Kaczyńskiego, Borowski stwierdził, że była to "prezydentura partyjna". W jego opinii, wiele decyzji L. Kaczyńskiego w sprawach wewnętrznych motywowanych było stanowiskiem PiS.

Borowski uważa, że w podobnym stylu będzie ewentualna prezydentura Tuska. Dlatego, jak dodał, ważną rolę w wyborach prezydenckich do odegrania mają kandydaci lewicy. (PAP)

huk/ mok/ wkr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)