Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Borusewicz do samorządowców rosyjskich: skorzystajcie z naszego doświadczenia

0
Podziel się:

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz zaproponował we wtorek samorządowcom z
Rosji, by skorzystali z polskiego doświadczenia i zawierali z rządem tzw. kontrakty na inwestycje,
które pozwalają władzom lokalnym na bardziej samodzielne wydawanie pieniędzy.

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz zaproponował we wtorek samorządowcom z Rosji, by skorzystali z polskiego doświadczenia i zawierali z rządem tzw. kontrakty na inwestycje, które pozwalają władzom lokalnym na bardziej samodzielne wydawanie pieniędzy.

Borusewicz uczestniczył w dyskusji samorządowców z Rosji i Polski, która odbywała się w Senacie w ramach II Forum Regionów Polska-Rosja.

Marszałek Senatu, który kilka lat temu był wicemarszałkiem województwa pomorskiego, mówił przedstawicielom rosyjskich władz lokalnych, że w Polsce bardzo sprawdziły się tzw. kontrakty wojewódzkie, zawierane między samorządem a stroną rządową.

Jak opowiadał Rosjanom, w każdym województwie były inwestycje, niekiedy realizowane aż od 30 lat, m.in. szpitale, stadiony, teatry. W pewnym momencie jednak - podkreślił Borusewicz - rząd zdecydował się zrobić krok, który miał te inwestycje skończyć, ale jednocześnie był krokiem bardzo dobrze przyjętym przez samorządy.

Była to propozycja tzw. kontraktów wojewódzkich, która - jak tłumaczył Borusewicz - polegała na tym, że pieniądze tej samej wysokości były przekazywane przez stronę rządową samorządom na inwestycje od dawna realizowane, ale pod warunkiem zobowiązania się władz lokalnych, że zostaną one zakończone w określonym czasie.

Marszałek Senatu podkreślił, że wiązało się z to też z ważną zasadą, że jeżeli samorząd wykona inwestycję szybciej i taniej, pieniądze z kontraktu zostają w jego budżecie. "Samorządy mogły samodzielnie dysponować pieniędzmi i to zadziałało" - ocenił Borusewicz.

Jego zdaniem, takie rozwiązanie można by zaproponować Rosji, bo - jak zaznaczył - z jego doświadczenia samorządowego wynika, że złotówka wydawana przez samorząd jest dwa razy bardziej efektywna niż ta przez rząd. "To jest czysty zysk dla państwa, dla finansów, dla wszystkich, dla obywateli" - przekonywał marszałek Senatu.

Kontrakt wojewódzki jest umową o dofinansowanie programu operacyjnego środkami pochodzącymi z budżetu państwa, państwowych funduszy celowych lub ze źródeł zagranicznych, zawieraną przez ministra właściwego ds. rozwoju regionalnego z zarządem województwa.

W spotkaniu polskich i rosyjskich samorządowców udział wzięli liczni przedstawiciele władz lokalnych w Rosji.

Szef miasteczka naukowego "Kolcowo" na Syberii Nikołaj Krasnikow powiedział, że w Rosji istnieje 14 miasteczek naukowych, zajmujących się problematyką kosmosu czy fizyki jądrowej. Jak dodał, ok. 50 kolejnych ośrodków pretenduje też do tego miana. Miasteczka, które są tworzone na mocy dekretu prezydenta, skupiają ponad 3 mln osób. Krasnikow zadeklarował chęć współpracy z Polską w dziedzinie innowacyjności.

Z kolei szef wiejskiej formacji municypalnej "Czernorieczenskij Sielsowiet" Aleksandr Mitin zwrócił uwagę, że samorząd w Rosji jest dość młody. Jak dodał, 90 proc. pieniędzy w ośrodkach wiejskich pochodzi ciągle z dotacji. Przyznał on, że dobrze by było, gdyby samorząd wiejski mógł korzystać z zasobów naturalnych, czerpiąc pieniądze m.in. z wydobycia piasku czy gliny.

Jego zdaniem, samorząd wiejski potrzebuje też kadr, gdyż na razie jej poziom nie jest najlepszy. Jak dodał, potrzebna jest polityka kadrowa kraju, bo samorząd będzie się rozwijał, ale przy wsparciu społeczeństwa obywatelskiego i władzy państwowej. Zaznaczył też, że jest otwarty na współpracę ze stroną polską.

Przewodniczący Komitetu Rady Federacji ds. Samorządu Lokalnego Stiepan Kiriczuk podsumował, że Rosja jest bardzo różnorodnym krajem, o ogromnym terytorium, z którego Rosjanie są dumni. Jak zaznaczył, mimo wielu problemów, władze samorządowe będą czyniły wszystko, żeby ludność mogła żyć wygodnie.

W II Forum Regionów Polska-Rosja, które odbywa się pod patronatem Borusewicza i przewodniczącego Rady Federacji, izby wyższej parlamentu Rosji, Siergieja Mironowa, ze strony rosyjskiej bierze udział około 100 osób, w tym m.in.: gubernatorzy, wicegubernatorzy 27 rejonów Rosji, ministrowie rządów regionalnych.

Polską stronę reprezentują m.in. marszałkowie województw, przedstawiciele samorządów wojewódzkich, członkowie parlamentarnej grupy polsko-rosyjskiej. Pierwsze Forum odbyło się w Moskwie we wrześniu 2009 roku.(PAP)

eaw/ par/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)