Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Borusewicz: komisja ds. akcji CBA może powstać, ale po zakończeniu śledztwa

0
Podziel się:

Sejmowa komisja śledcza ds. operacji CBA w
resorcie rolnictwa może powstać, ale najpierw musi być w tej
sprawie zakończone śledztwo - uważa marszałek Senatu Bogdan
Borusewicz.

Sejmowa komisja śledcza ds. operacji CBA w resorcie rolnictwa może powstać, ale najpierw musi być w tej sprawie zakończone śledztwo - uważa marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

W wywiadzie dla radiowych "Sygnałów Dnia" marszałek Senatu oświadczył w czwartek, że gdyby komisja taka powstała przy obecnym stanie śledztwa, "to śledztwo w ogóle nie będzie miało sensu".

W środę Lepper powiedział, że jego partia nie odstąpi od domagania się powołania komisji śledczej, która miałaby sprawdzić akcję CBA w sprawie tzw. afery gruntowej. W wyniku tych działań aresztowano dwie osoby, które miały powoływać się na wpływy w resorcie rolnictwa umożliwiające im załatwienie, za łapówkę, odrolnienia ziemi. Lepper zaś został odwołany z funkcji wicepremiera i ministra rolnictwa.

"Andrzej Lepper walczy o przeżycie" - ocenił w czwartek Borusewicz. "Musiały być poważne przesłanki, jeżeli premier Kaczyński zdymisjonował swojego wicepremiera i doprowadził swój rząd do skraju. Po przekroczeniu tego progu ten rząd może przecież upaść" - zaznaczył.

Pytany o przewidywania dotyczące dalszych losów koalicji rządzącej i przypuszczenia, iż w piątek PiS może ogłosić, że wcześniejsze wybory parlamentarne odbędą się 30 września, Borusewicz odparł: "nie jestem tutaj sygnatariuszem tajemnej wiedzy i nie mogę powiedzieć +wiem, ale nie powiem+".

PiS wciąż nie ogłosiło decyzji w sprawie przyszłości koalicji i ewentualnych przyspieszonych wyborów. Poseł PiS Zbigniew Girzyński podkreślił w środę, że jego partia do piątku czeka na odpowiedź koalicjantów na przedstawiony im przez premiera list z warunkami "dobrego rządzenia". Według środowego "Naszego Dziennika", jeśli tego dnia odpowiedzi koalicjantów nie będzie, do samorozwiązania Sejmu dojdzie 22 sierpnia, a premier w specjalnym wystąpieniu jeszcze w piątek ogłosi, że wcześniejsze wybory parlamentarne odbędą się 30 września.

LPR, która w minioną sobotę razem z Samoobroną przedstawiła 10 warunków, od których obie partie uzależniały trwanie koalicji z PiS-em, w środę skierowała list do premiera. W liście szef Ligi Roman Giertych, który obecnie jest na urlopie, stwierdził, że jego partia zawsze dotrzymywała umowy koalicyjnej, a przedstawione przez premiera warunki "dobrego rządzenia" są obecnie realizowane przez rząd współtworzony przez Ligę. Zaznaczył jednak, że na razie nie może obiecać, iż Liga nie poprze powołania komisji śledczej ds. operacji CBA.

Drugi z koalicjantów - Samoobrona - deklarowała, że nie odstąpi od pomysłu powołania komisji śledczej ws. akcji CBA. Szef partii Andrzej Lepper zapowiedział jednak, że jego partia sama z koalicji nie wyjdzie, a przyszłość koalicji rządowej zależy od PiS.(PAP)

gma/ ura/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)