Przywódcy bośniackich Muzułmanów i Serbów doszli w piątek do porozumienia w sprawie reformy policji, która jest kluczowym warunkiem podpisania przez Bośnię i Hercegowinę (BiH) porozumienia stowarzyszeniowego z Unią Europejską - poinformowały media bośniackie.
Wysoki przedstawiciel wspólnoty międzynarodowej w BiH Miroslav Lajczak ostrzegł w środę, że kraj ten powinien szybko przyjąć plan UE dotyczący reformy służb policyjnych, bo w przeciwnym wypadku narazi się na izolację na arenie europejskiej.
Media w BiH poinformowały, że przywódca bośniackich Muzułmanów Haris Silajdżić i lider Serbów Milorad Dodik podpisali protokół o reformie policji zgodnie z planem zaproponowanym przez Lajczaka.
Celem reformy jest połączenie w jeden organizm etnicznych służb policyjnych z federacji muzułmańsko-chorwackiej i Republiki Serbskiej, podzielonych od wojny z lat 1992-1995.
"Mam nadzieję, że to porozumienie wystarczy, by Bośnia mogła podpisać z UE Porozumienie Stabilizacyjne i Stowarzyszeniowe" - powiedział dziennikarzom Silajdżić.
Brak reformy policyjnej w BiH stał się powodem odłożenia przez UE w ubiegłym roku o 12 miesięcy zawarcia z tym krajem porozumienia stowarzyszeniowego. Układ ten jest pierwszym etapem w kierunku przyjęcia do Wspólnoty.
BiH jest ostatnim krajem Bałkanów Zachodnich, który do tej pory nie zawarł z UE tego porozumienia.
Kraj został podzielony na dwie autonomiczne jednostki - Republikę Serbską i federację muzułmańsko-chorwacką na mocy traktatu z Dayton z 1995 roku, które położyło kres wojnie w Bośni i Hercegowinie. (PAP)
mw/ kar/
5925 6446