Ulewy padające nieprzerwanie od poniedziałku wieczór w brazylijskim stanie Rio de Janeiro stały się przyczyną śmierci co najmniej 31 osób, w tym ośmiu w stolicy stanu, gdzie doszło do podtopienia kilku dzielnic - podała we wtorek obrona cywilna.
Bilans ofiar śmiertelnych po 17 godzinach ulewy wyniósł 14 w Sao Goncalo i 9 w Niteroi - miastach na przeciwległych brzegach zatoki Rio - oraz 8 w mieście Rio de Janeiro.
Deszcz zaczął lać w poniedziałek w porze popołudniowego szczytu drogowego.
Burmistrz Rio de Janeiro zaapelował do mieszkańców, by pozostali w domach, ponieważ główne ulice dojazdowe do centrum miasta i liczne tunele zamknięto z powodu podtopień lub obsunięć gruntu.
Większość szkół w Rio była we wtorek zamknięta, nie działało też wiele biur i placówek handlowych, do których pracownicy nie mogli dojechać. W kilku dzielnicach doszło również do przerw w dostawach elektryczności.
* Wiadomości z kraju i ze świata na Twojej stronie internetowej