Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Broda" zeznaje na procesie ws. śmierci gen. Papały

0
Podziel się:

#
W drugim akapicie drugie zdanie poprawnie powinno brzmieć: "Zeznawał też przed łódzką prokuraturą w
sprawie nieznanych wątków sprawy zabójstwa gen. Papały, ale tu nie posiada statusu świadka
koronnego".
#

# W drugim akapicie drugie zdanie poprawnie powinno brzmieć: "Zeznawał też przed łódzką prokuraturą w sprawie nieznanych wątków sprawy zabójstwa gen. Papały, ale tu nie posiada statusu świadka koronnego". #

31.03. Warszawa (PAP) - Piotr K., pseud. Broda rozpoczął w czwartek tajne zeznania przed sądem w procesie Ryszarda Boguckiego i Andrzeja Z. - "Słowika", dotyczącym zabójstwa Marka Papały. Na przełom się nie zanosi - mówią nieoficjalnie PAP osoby znające sprawę.

"Broda" to skruszony gangster, który w katowickiej prokuraturze miał złożyć zeznania obciążające bossów gangu pruszkowskiego "Wańkę" i "Maliznę" i otrzymał tam status świadka koronnego. Zeznawał też przed łódzką prokuraturą w sprawie nieznanych wątków sprawy zabójstwa gen. Papały, ale tu nie posiada statusu świadka koronnego. Według informacji mediów "Broda" zeznał w Łodzi, że wykonawcami egzekucji na szefie polskiej policji mieli być płatni zabójcy - Rosjanin i Białorusin.

W czwartek "Brodę" doprowadzono przed warszawski sąd, gdzie zeznaje on od przedpołudnia. Publiczność nie mogła wejść na salę rozpraw, bo "Broda" złożył wniosek o utajnienie jego zeznań, na co zgodził się sąd. Mimo że dla warszawskiego sądu i łódzkiej prokuratury jest on zwykłym świadkiem, był chroniony jako świadek koronny prokuratury katowickiej - wprowadzono go na salę rozpraw osobnymi drzwiami, w asyście kilku uzbrojonych i zamaskowanych antyterrorystów.

Od czterech osób, które słuchały jego zeznań dziennikarz PAP dowiedział się, że świadek unika jednoznacznych odpowiedzi na zadawane mu pytania. "Przełomu nie ma" - ocenił jeden z uczestników procesu. "To dopiero początek, poczekajmy z ocenami" - powiedziała PAP wdowa po generalne, Małgorzata Papała.

Świadek ma być przesłuchiwany w warszawskim sądzie co najmniej kilka razy. Dodatkowa trudność w weryfikowaniu jego słów polega na tym, że łódzka prokuratura - powołując się na dobro swego śledztwa - nie przesłała warszawskiemu sądowi protokołów przesłuchań "Brody", który wprawdzie ma potwierdzać to, co tam zeznawał - ale nie wiadomo, co w istocie zeznał. Dlatego prawnicy zapowiadają, że będą chcieli ponownego wezwania tego świadka po tym, jak już uzyskają dostęp do łódzkich protokołów.

Rzecznik prowadzącej śledztwo Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi Jarosław Szubert poinformował PAP w czwartek, że protokoły zeznań "Brody" będą przesłane do sądu w drugiej połowie kwietnia - tyle bowiem czasu potrzeba łódzkim prokuratorom na dokończenie weryfikacji jego zeznań.

Proces Boguckiego (zgadza się na ujawnianie nazwiska)i "Słowika" toczy się przed Sądem Okręgowym w Warszawie od lutego zeszłego roku. Boguckiego warszawska prokuratura oskarżyła o obserwowanie miejsca zabójstwa Papały i bezskuteczne nakłanianie w 1998 r. za 30 tys. dolarów gangstera Zbigniewa G. do zabicia b. szefa policji. "Słowikowi" zarzucono nakłanianie za 40 tys. dolarów płatnego zabójcy Artura Zirajewskiego (w zeszłym roku odebrał sobie życie w areszcie) do zabójstwa Papały. Oskarżonym grozi dożywocie, nie przyznają się do winy.

Niezależnie od tego procesu Prokuratura Apelacyjna w Łodzi wciąż prowadzi śledztwo dotyczące udziału w zbrodni polonijnego biznesmena Edwarda Mazura, o ekstradycję którego Polska zwracała się już wcześniej do USA. Amerykański sąd odmówił ekstradycji wskazując, że polskie dowody są niewiarygodne - łódzka prokuratura szuka więc nowych. Jeden z tych dowodów to zeznania świadka Piotra K. "Brody".

Wojciech Tumidalski (PAP)

wkt/ szu/ bos/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)