Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Broniarz: Nauczyciele nie odwołają protestu

0
Podziel się:

Nowe propozycje MEN nie satysfakcjonują nauczycieli.

Broniarz: Nauczyciele nie odwołają protestu
(PAP/Paweł Kula)

Mimo nowych propozycji Ministerstwa Edukacji Narodowej odnośnie podwyżek, nauczyciele nie odwołają protestu - zapowiada prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.

Jak poinformowała minister edukacji narodowejKatarzyna Hall, przewidziane są podwyżki w wysokości 200 zł brutto dla stażystów i nauczycieli kontraktowych oraz 185 zł dla mianowanych i dyplomowanych. Dziś minister ma przedstawić te propozycje do konsultacji ZNP.

"Jeżeli dzisiejsze rozmowy w ministerstwie będą przywoływały te stawki, to one niczego nie zmienią" i zaplanowana na piątek manifestacja nauczycieli w Warszawie odbędzie się - potwierdził Broniarz w porannym programie TVN24.

Według ZNP, w piątek w Warszawie ma demonstrować około 10 tys. nauczycieli. Na maj związkowcy planują akcję strajkową.

"Propozycje ministerstwa nie satysfakcjonują nas nie tylko w odniesieniu do metody, czyli obniżenia skali wzrostu wynagrodzeń nauczycielom mianowanym i dyplomowanym, najlepiej przygotowanym do zawodu, ale również co do wysokości" - zaznaczył Broniarz.

Hall tłumaczyła, że podane kwoty dotyczą wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ustalanego przez ministra edukacji.

"Należy pamiętać, że wynagrodzenie nauczyciela składa się z części zasadniczej oraz różnego rodzaju dodatków - za wysługę lat, dodatki funkcyjne, motywacyjne - które pozostają w gestii samorządów i wynoszą średnio ok. 35 proc. całej pensji" - wyjaśniła Hall w środowych "Sygnałach Dnia". Według niej, każdy nauczyciel będzie miał w tym roku pensję o ponad 200 zł wyższą niż obecnie.

Hall zauważyła, że w minionych latach podwyżki nauczycieli wynosiły każdorazowo nie więcej niż kilkanaście - kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Przypomniała również, że poprzedni rząd szykował nieco ponad 3-procentową podwyżkę subwencji edukacyjnej, tymczasem teraz w budżecie przewidziano 10-proc. zwiększenie subwencji.

Szefowa ministerstwa edukacji wyjaśniła, że obecnemu rządowi zależy na stworzeniu lepszej motywacji do pracy w oświacie młodym ludziom, wchodzącym w życie zawodowe, dlatego podwyżki dla tych nauczycieli są wyższe niż dla nauczycieli z dłuższym stażem pracy.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)