Bułgarska prokuratura wszczęła na wniosek ministra obrony Nikołaja Mładenowa 36 dochodzeń w sprawie przestępstw finansowych w resorcie - poinformowała we wtorek agencja BTA. 30 spraw wszczęto w Sofii, 6 - na prowincji.
Na przesłuchania wezwano dwóch byłych ministrów - Nikołaja Conewa i Weselina Bliznakowa, którzy kierowali resortem podczas kadencji poprzedniego rządu (2005-2009).
Jedna ze spraw dotyczy okresu, gdy Conew był szefem wydziału zaopatrzenia ministerstwa, druga - zakupu za jego kadencji konstrukcji metalowych za 10 mln lewów (5 mln euro), które okazały się bezużyteczne i od miesięcy znajdują się w magazynach Agencji Celnej.
Prokuratura bada również sprawę wypłacenia 500 tys. lewów (250 tys. euro) prywatnej firmie za zorganizowanie imprez rozrywkowych w resortowych domach wypoczynkowych.
Prokurator Okręgowej Prokuratury Wojskowej Spas Ilijew powiedział, że dochodzenie dotyczy też wynajmu i sprzedaży wojskowych nieruchomości po zaniżonych cenach, co naraziło resort na straty w wysokości co najmniej 57 mln lewów (28 mln euro), a także zakupu belgijskich fregat bez niezbędnego wyposażenia.
Nie najkosztowniejszy, lecz najgłośniejszy skandal w Ministerstwie Obrony dotyczy dwóch różowych BMW. W 2004 r. dwa należące do ministerstwa czarne samochody BMW 540 przemalowano na różowo. Według dziennika "Standart" przyczyną zmiany ich koloru była różowa sukienka, w której bawiła się na balu z okazji zakończenia gimnazjum córka ówczesnego ministra Nikołaja Swinarowa. Przemalowanie miało kosztować co najmniej 8 tys. lewów (4 tys. euro).
Do różowych BMW doszedł wyjątkowo luksusowy remont stołówki ministerstwa, który kosztował 3 mln lewów (1,5 mln euro).
Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ jo/ mc/