Podczas antytureckich wystąpień, zorganizowanych przez nacjonalistów i kibiców piłkarskich, w piątek doszło do ataku na największy meczet w Płowdiwie. Próbowano zaatakować turecki konsulat. Interweniowała policja, są ranni i zatrzymani.
Do rozruchów z udziałem ponad 2 tys. osób doszło przed południem. Tłumy kibiców zebrały się przed siedzibą sądu apelacyjnego, który miał wypowiedzieć się w sprawie dotyczącej ewentualnego zwrotu muzułmanom meczetu w miasteczku Karłowo.
Po wiecu przed sądem protestujący, do których dołączyła grupa mieszkańców Karłowa, przeszli do meczetu Dżumaja, większej z dwóch działających świątyń muzułmańskich w Płowdiwie. Meczet ten, najstarszy w Bułgarii i jeden z trzech najwspanialszych na całych Bałkanach, demonstranci obrzucali kamieniami i petardami, wybito część szyb.
To samo powtórzyło się przed siedzibą zrzeszającej bułgarskich Turków partii Ruch na rzecz Praw i Swobód (DPS). Pod hasłami: "Bułgaria", "Przecz z DPS", "Precz z Turkami", "Janczarzy" próbowali zaatakować turecki konsulat, lecz przeszkodziła im interwencja policji i żandarmerii.
Podczas starć z siłami porządkowymi co najmniej pięć osób odniosło obrażenia, dwie zatrzymano.
Powodem wystąpień jest ponad 200-letni meczet w miasteczku Karłowo w środkowej Bułgarii, w którym obecnie mieści się muzeum. Budynek jest na liście zabytków, żądanie jego zwrotu wywołało ostry sprzeciw w mieście i pobliskim Płowdiwie.
Meczet w Karłowie to tylko jedna z ponad 80 nieruchomości, których zwrotu drogą sądową domaga się urząd głównego muftiego Bułgarii. Według władz bułgarskich roszczenia te są sprzeczne z bułgarsko-tureckimi porozumieniami z początku XX wieku, które uregulowały wzajemne pretensje majątkowe po wyzwoleniu Bułgarii z niewoli tureckiej w 1878 r.
Dodatkową przyczyną zaognienia nastrojów jest fakt, że Karłowo jest miejscem urodzenia Wasyla Lewskiego, sztandarowego bohatera walk narodowo-wyzwoleńczych, powieszonego przez władze osmańskie w 1873 r., pięć lat przed wyzwoleniem Bułgarii. Rocznica egzekucji przypada w środę, na którą wyznaczono kolejne wystąpienia.
Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ klm/ kar/