Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bułgaria: Budowa elektrowni Belene: wolniej, ale bezpieczniej

0
Podziel się:

Bułgaria nie zamierza rezygnować z planów budowy nowych reaktorów atomowych,
lecz nie wyklucza spowolnienia projektu drugiej elektrowni, Belene, by zastosować lepsze
zabezpieczenia. Projektanci z rosyjskiego Atomenergopromu są gotowi dać dodatkowe gwarancje.

Bułgaria nie zamierza rezygnować z planów budowy nowych reaktorów atomowych, lecz nie wyklucza spowolnienia projektu drugiej elektrowni, Belene, by zastosować lepsze zabezpieczenia. Projektanci z rosyjskiego Atomenergopromu są gotowi dać dodatkowe gwarancje.

"Tragedia w Japonii nie stanie się przyczyną zrezygnowania z elektrowni w Belene" - oświadczył premier Bojko Borysow, zapewniając, że kraj podejmie dodatkowe kroki w celu zagwarantowania bezpieczeństwa reaktorów.

Była to reakcja na wtorkową sugestię unijnego komisarza ds. energii Guenthera Oettingera, że Bułgaria powinna przeanalizować plany budowy drugiej elektrowni atomowej w Belene nad Dunajem i na żądania frakcji Zielonych w Parlamencie Europejskim o wycofanie unijnego zezwolenia na budowę tego obiektu.

Szef resortu gospodarki i energetyki Trajczo Trajkow nie wykluczył spowolnienia realizacji projektu Belene, by zastosować lepsze zabezpieczenia. Dodał, że zamówiony dla nowej elektrowni reaktor mógłby być wykorzystany w istniejącej siłowni jądrowej w Kozłoduju.

Rosyjscy projektanci reaktora taką ideę odrzucili. "Tak się nie buduje elektrowni atomowych. Każda elektrownia powstaje na podstawie konkretnych warunków. Plac w Belene jest idealny i możemy wybudować siłownię w najkrótszym terminie" - oznajmił w środę w Sofii Kirił Komarow, szef rosyjskiego Atomenergopromu, będącego częścią Rosatomu, korporacji państwowej, która zarządza energetyką jądrową w Rosji.

Komarow wyraził w imieniu strony rosyjskiej gotowość przedstawienia dodatkowych gwarancji bezpieczeństwa dwóch reaktorów dla tej elektrowni. Zastrzegł jednak, że to podniesie dodatkowo koszt projektu, wycenianego przez Rosjan na 6,3 mld euro, i opóźni jego realizację o 2-3 lata. Bułgarsko-rosyjskie negocjacje w sprawie ceny siłowni jeszcze nie dobiegły końca.

"Systemy bezpieczeństwa stanowią ok. 40 proc. ceny siłowni atomowych" - wyjaśnił Komarow na konferencji prasowej w Sofii. Jak podkreślił, reaktory dla Belene należą do trzeciej generacji, mają unikatowy system zabezpieczeń, gwarantujący ich bezpieczną pracę przez 60 lat.

Elektrownia jest zaprojektowana, by wytrzymać uderzenie padającego samolotu o wadze 400 ton, temperaturę od minus 57 do plus 60 stopni Celsjusza. "Jeżeli strona bułgarska zażąda, możemy zbudować nawet tamę przeciw tsunami" - zadeklarował Komarow.

Dyrektor ds. bezpieczeństwa elektrowni z Kozłoduju Mitko Jankow zapewnił, że nie ma żadnych obaw przed zapowiedzianymi przez UE testami wytrzymałościowymi. Dwa reaktory tej siłowni, czynne od 1987 i 1991 r., są nowoczesne i mają wszystkie zabezpieczenia przed trzęsieniem ziemi, tornado, powodzią, pożarami. W ostatnich latach były dodatkowo modernizowane.

Według Sergeja Coczewa, szefa rządowej agencji, odpowiadającej za bezpieczeństwo eksploatacji reaktorów atomowych w Bułgarii, elektrownia w Kozłoduju jest projektowana, by kontynuować pracę przy trzęsieniu o sile 7 w skali Richtera, bo tyle według sejsmologów wynosi maksymalna siła wstrząsów, których można by spodziewać w regionie.

Najbliższym Kozłuduju i Belene aktywnym sejsmicznie regionem jest Wrancza we wschodnich Karpatach w Rumunii. Trzęsienie ziemi, do którego doszło tam 4 marca 1977 r., o sile 7,2 w skali Richtera nie doprowadziło do awarii w działających wówczas, a obecnie wyłączonych dwóch reaktorach atomowych w Kozłoduju.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)