Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bułgaria: Lider nacjonalistów wywołał awanturę, może stracić immunitet

0
Podziel się:

Lider bułgarskiej partii nacjonalistycznej Ataka Wolen Siderow wywołał
awanturę w samolocie z Sofii do Warny i uderzył policjanta. Grozi mu utrata immunitetu, co może
stworzyć zagrożenie dla gabinetu, zależnego od poparcia jego partii.

Lider bułgarskiej partii nacjonalistycznej Ataka Wolen Siderow wywołał awanturę w samolocie z Sofii do Warny i uderzył policjanta. Grozi mu utrata immunitetu, co może stworzyć zagrożenie dla gabinetu, zależnego od poparcia jego partii.

Media podały, że Siderow wraz z dwoma posłami swojej partii udał się w poniedziałek wieczorem samolotem do Warny. W czasie lotu doszło do sprzeczki między nim a pasażerką, która okazała się Francuzką, dyrektorką Alliance Francaise w Warnie. Po wylądowaniu maszyny Siderow wdał się w sprzeczkę z innymi pasażerami i z policją. Siderow uderzył policjanta i przypadkową osobę, a jego koledzy zmusili pasażerów do skasowania nagranej na komórkach awantury.

O incydencie poinformowała we wtorek Rumiana Arnaudowa, rzeczniczka prokuratora naczelnego. Potwierdziła, że to Siderow spowodował obrażenia u dwóch osób.

Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. W środę prokurator naczelny powinien podjąć decyzję, czy zwrócić się do parlamentu o pozbawienie Siderowa immunitetu poselskiego. Deputowany jest przewodniczącym komisji ds. etyki parlamentarnej.

Od głosów jego partii zależny jest gabinet finansisty Płamena Oreszarskiego, popierany przez koalicję, w której skład wchodzi Bułgarska Partia Socjalistyczna i partia tureckiej mniejszości Ruch na rzecz Praw i Swobód. W 240-miejscowym parlamencie koalicja dysponuje 120 deputowanymi, czyli dokładnie 50 procentami głosów, i głosy Ataki są niezbędne do utrzymania się jej u władzy.

Wycofanie poparcia Siderowa grozi kryzysem politycznym. Na lotnisku w Warnie Siderow zarzucił opozycji, że sfabrykowała skandal, aby go skompromitować i doprowadzić do upadku rządu. Wyrażał się w nieparlamentarny sposób, przeklinając dziennikarzy i sypiąc pogróżkami.

Nie jest to pierwsza awantura, którą wywołał szef Ataki. Rok temu w samolocie niemieckich linii lotniczych za rzekomo złą obsługę obrzucił stewardessę kanapkami. Kilka miesięcy temu wraz z grupą posłów spowodował skandal w znanej brukselskiej restauracji, gdzie rzucał w klientów korkami od szampana. Zasłynął również z kosztownych podróży na Kubę i do Paryża, gdzie zatrzymał się w luksusowym hotelu Quatre Saisons na Avenue Georges V.

Na pytania, czy jego podróże nie były finansowane z partyjnych subwencji, odpowiedział, że płacili za nie biznesmeni - zwolennicy jego partii.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ jo/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)