Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bułgaria: Protest w obronie praw kobiet rodzących

0
Podziel się:

Z okazji międzynarodowego dnia przeciwko przemocy wobec kobiet przed
największym szpitalem położniczym w Sofii zebrały się matki domagające się uszanowania ich praw,
ludzkiego traktowania i sumiennego informowania kobiet przez lekarzy podczas porodu.

Z okazji międzynarodowego dnia przeciwko przemocy wobec kobiet przed największym szpitalem położniczym w Sofii zebrały się matki domagające się uszanowania ich praw, ludzkiego traktowania i sumiennego informowania kobiet przez lekarzy podczas porodu.

"Chodzi nie tyle o korupcję, ile o stosunek do kobiet rodzących, o ich prawo do informacji" - powiedziała jedna z organizatorek protestu Milena Nikołowa.

"Kobieta rodząca znajduje się w silnym stresie, w takiej chwili nierzadko jest poddawana naciskowi psychicznemu przez lekarzy i inny personel medyczny, jej prawa są po prostu gwałcone" - zaznaczyła Nikołowa.

Powodem akcji jest coraz większa liczba porodów przez cesarskie cięcie. Według statystyk pozarządowych organizacji w 2008 r. 40 proc. z ogólnej liczby 77,7 tys. porodów w Bułgarii przeprowadzono właśnie tą metodą.

Tymczasem - podkreśliła Nikołowa - "każda kobieta ma prawo urodzić dziecko drogą naturalną, lecz do tego nie dochodzi". "Kobiet nie informuje się, jakie zabiegi są przeprowadzane po umieszczeniu jej na oddziale położniczym, zmusza się je do podjęcia decyzji o cesarskim cięciu; te, które odmawiają, są traktowanie ordynarnie" - wskazała. U podłoża tej polityki leży materialne zainteresowanie szpitali, otrzymujących z kasy chorych zwrot 220 lewów (110 euro) za każdy zabieg.

Od 4 lat w Bułgarii stopniowo wzrasta liczba urodzeń. W 2006 r. po raz pierwszy od ponad 15 lat liczba urodzeń przekroczyła liczbę legalnych tu aborcji. Obecnie aborcji jest dwa razy mniej niż urodzeń. Mimo to wzrost demograficzny nadal jest ujemny. Obecnie wynosi minus 4,3 promila, czyli dwukrotnie mniej niż w latach 90.

Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ ksaj/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)