Rząd Bułgarii podjął w środę decyzję o rozbudowie elektrowni atomowej w Kozłoduju nad Dunajem. Wcześniej zrezygnowano z budowy drugiej elektrowni atomowej w oddalonym 80 km na wschód naddunajskim mieście Belene.
W elektrowni kozłodujskiej działają obecnie dwa dwudziestoletni rosyjskie reaktory typu WWER o łącznej mocy 2 tys. megawatów. Cztery starsze reaktory wyłączono tam przed wejściem Bułgarii do UE w 2007 r.
Nowy reaktor również ma być rosyjski, typu WWER, o mocy 1000 megawatów. Pierwotnie zamówiono go dla siłowni w Belene.
Zawiadamiając Rosję o rezygnacji z budowy siłowni w Belene, strona bułgarska, zapewniła, że pokryje wszystkie koszty, związane z budową reaktora i zamierza zainstalować go w Kozłoduju. Dwie trzecie należności Bułgaria już wypłaciła; według resortu gospodarki i energetyki do zapłacenia pozostało 140 mln euro.
Rząd bułgarski zrezygnował z budowy drugiej elektrowni atomowej z powodu zbyt wysokiej ceny takiej inwestycji. Zainstalowanie nowego reaktora w Kozłoduju, gdzie istnieje cała niezbędna infrastruktura, pozwoli na zaoszczędzenie co najmniej 1 mld euro.
Według ekspertów nowy reaktor może być oddany do użytku najwcześniej za siedem lat. W tym czasie upływa termin eksploatacji dwóch reaktorów pracujących tam obecnie, ale może być przedłużony za zgodą strony rosyjskiej.
Z Sofii Eugenia Manołowa (PAP)
man/ az/ kar/