Bułgarski wiceprezydent Angeł Marin zwrócił w piątek otrzymany dwa dni wcześniej order "Stara Płanina". W oświadczeniu opublikowanym przez służbę prasową urzędu prezydenta Marin poinformował, że gest ten jest wyrazem oburzenia na premiera Bojko Borysowa.
Borysow powiedział w piątek w parlamencie, że wiceprezydentowi nie należy się najwyższy order w państwie, gdyż nie ma on żadnych zasług. Komentując czwartkową operację policji z udziałem psa policyjnego, mówił, że psa trzeba wynagrodzić schabowym, gdyż "jest to dla niego najlepsza nagroda, tak samo jak order dla Marina".
Wiceprezydent Marin oświadczył, że "Borysow przynosi hańbę Bułgarii", i przypomniał, że premier osobiście zaproponował nadanie mu orderu oraz podpisał uzasadnienie dekretu. Marin zapowiedział, że nie będzie obecny za tydzień na uroczystości złożenia przysięgi przez nowego prezydenta Rosena Plewnelijewa, gdyż nie chce spotkać tam Borysowa.
Ustępujący za kilka dni prezydent Georgi Pyrwanow wcześniej w oddzielnym oświadczeniu ocenił wypowiedź Borysowa jako ordynarną.
Wiceprezydent zgodnie z konstytucją bułgarską pełni funkcję głównie reprezentacyjną, podpisuje dekrety o nadaniu obywatelstwa i darowaniu kar.
Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ klm/ mc/
