Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Bułgaria: Związek Sił Demokratycznych przeprosił swych sympatyków

0
Podziel się:

Związek Sił Demokratycznych (SDS) - pierwsza niekomunistyczna organizacja
powołana w Bułgarii po obaleniu komunistycznego przywódcy Todowa Żiwkowa w 1989 roku, przeprosił we
wtorek swoich obecnych i byłych członków oraz sympatyków za błędy popełnione w trakcie 20-letniej
historii ugrupowania.

Związek Sił Demokratycznych (SDS) - pierwsza niekomunistyczna organizacja powołana w Bułgarii po obaleniu komunistycznego przywódcy Todowa Żiwkowa w 1989 roku, przeprosił we wtorek swoich obecnych i byłych członków oraz sympatyków za błędy popełnione w trakcie 20-letniej historii ugrupowania.

W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej partii kierownictwo SDS deklaruje: "Winniśmy swoim członkom i sympatykom przeprosiny za błędy, dopuszczone w 20-letniej historii SDS. Powinniśmy przeprosić, że w różnych okresach dopuściliśmy do tego, by wiara, że jesteśmy w stanie bronić ich interesów i zbudować demokratyczną Bułgarię, została zachwiana. Jesteśmy im wdzięczni za poparcie we wszystkich trudnych latach".

Jednocześnie liderzy partii przypominają, że "bez Związku Sił Demokratycznych Bułgaria nie byłaby obecna na mapie cywilizowanego świata, nie byłaby członkiem NATO i Unii Europejskiej".

Największymi błędami w historii SDS - według jej obecnych liderów, przedstawicieli nowego pokolenia polityków - były i pozostają "wewnętrzne podziały i powstanie zwalczających się grup, które blokowały realizację reform demokratycznych".

Związek Sił Demokratycznych, który w latach 90. liczył ponad półtora miliona członków i sympatyków, sprawował władzę w latach 1991-1992 i 1997-2001. Po przegraniu wyborów parlamentarnych w 2001 roku doszło do rozłamu: z SDS odszedł były premier Iwan Kostow, który powołał partię Demokraci na rzecz Silnej Bułgarii.

SDS i partia Kostowa tworzą koalicję, która razem z trzema małymi partiami centroprawicowymi, zdobyła w lipcowych wyborach 6,76 proc. głosów i ma 15 posłów.

Ci z założycieli SDS, którzy żyją, w tym pierwszy demokratycznie wybrany prezydent Bułgarii Żeliu Żelew, nie są członkami partii.

Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)