Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Byczkowski o korzyściach dla Pomorza z umowy o małym ruchu granicznym

0
Podziel się:

Wicemarszałek woj. pomorskiego Wiesław Byczkowski uważa, że mały ruch
graniczny pomiędzy obwodem kaliningradzkim a częścią województwa pomorskiego pozwoli na ożywienie
turystyczne oraz przyczyni się do szerszej współpracy gospodarczej pomiędzy tymi regionami.

Wicemarszałek woj. pomorskiego Wiesław Byczkowski uważa, że mały ruch graniczny pomiędzy obwodem kaliningradzkim a częścią województwa pomorskiego pozwoli na ożywienie turystyczne oraz przyczyni się do szerszej współpracy gospodarczej pomiędzy tymi regionami.

Byczkowski będzie uczestniczył w podpisaniu umowy o małym ruchu granicznym w Moskwie. Umowę podpiszą szefowie dyplomacji Polski i Rosji Radosław Sikorski oraz Siergiej Ławrow.

Na Pomorzu ruch graniczny obejmie ok. jednej trzeciej terytorium województwa m.in. Gdańsk, Sopot i Gdynię oraz powiaty pucki, gdański, nowodworski, sztumski, wejherowski i malborski.

Powołując się na prowadzone rozmowy z pomorskimi przedsiębiorcami Byczkowski powiedział, że "biznes widzi możliwość ekspansji na teren obwodu kaliningradzkiego, bo to jest duży teren, ale mniej konkurencyjny i mniej nasycony niż rynek polski".

"W samym Kaliningradzie, w którym mieszka 600 tys. osób, trzeba wymienić wszystkie zrujnowane drewniane okna na plastykowe. I kto to ma zrobić, jeśli nie polskie firmy?" - powiedział wicemarszałek.

Jak przyznał, liczy na to, że "Rosjanie będą niemałe pieniądze zostawiali w regionie". Jako beneficjentów wymienił handel, hotele i gastronomię.

Byczkowski zwrócił uwagę, że "każde rozszczelnienie granic niesie też negatywne konsekwencje i może tak być też i w tym przypadku". "Nie możemy jednak patrzeć na możliwość poszerzania naszych kontaktów, także na Wschód, jedynie przez pryzmat potencjalnie niekorzystnych dla nas skutków" - dodał.

Przyznał, że ułatwienie ruchu granicznego może spowodować np. wzrost przypadków ulicznego handlu. "To będzie test na to, na ile jesteśmy Europejczykami de facto, a nie tylko zadeklarowanymi na papierze. Test naszej europejskości będziemy przechodzili na naszych ulicach". Wicemarszałek zapowiedział, że "jeżeli będzie to nielegalny handel na ulicach, to będzie eliminowany".

Zdaniem Byczkowskiego, "kierunek ekspansji unii będzie musiał iść na wschód więc Rosja jest naturalnym partnerem dla UE, a pokazując nasze dobre nastawienie do tego partnera wpisujemy się dobrze w dialog przyszłego kształtu Wspólnoty Europejskiej".(PAP)

bls/ par/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)