Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bydgoszcz: Prokuratura kończy sporządzanie aktu oskarżenia kibiców

0
Podziel się:

Akt oskarżenia, obejmujący kilkadziesiąt osób podejrzanych o udział w
zamieszkach na stadionie Zawiszy, kończy przygotowywać bydgoska prokuratura. W ciągu czterech
miesięcy rozpoznano ponad stu aktywnych uczestników zajść.

Akt oskarżenia, obejmujący kilkadziesiąt osób podejrzanych o udział w zamieszkach na stadionie Zawiszy, kończy przygotowywać bydgoska prokuratura. W ciągu czterech miesięcy rozpoznano ponad stu aktywnych uczestników zajść.

Jak poinformował w poniedziałek prokurator Dariusz Bebyn, z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ, prowadzącej dochodzenie w sprawie zajść na stadionie, nie udało się dotychczas przesłuchać i przedstawić zarzutów dziesięciu zidentyfikowanym uczestnikom zamieszek.

"Postanowienia o przedstawieniu zarzutów zapadły wobec 102 osób. Prace nad ostatecznym kształtem aktu oskarżenia, który obejmie kilkadziesiąt osób, wciąż trwają i powinien on trafić do sądu w październiku" - dodał Bebyn.

Z grona podejrzanych około 30 osób przyznało się do winy i złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Reszta to uczestnicy, którzy przyznali się do winy, ale takich wniosków nie złożyli, bądź osoby, w których przypadku prokuratorzy uznali, że dysponują wystarczającymi dowodami, by wystąpić o ich ukaranie przez sąd.

Wobec osób skłonnych do dobrowolnego poddania się karze, sąd ustalił wyroki pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywny w wysokości od dwóch do pięciu tysięcy złotych. Wobec wszystkich zastosowano także kilkuletnie, bezwzględne zakazy stadionowe.

Jak podkreślił Bebyn, wiele osób zidentyfikowano dzięki publikacji zdjęć uczestników zajść na stronach internetowych policji. Prokuratura i policja starają się zidentyfikować kolejnych pseudokibiców.

W stosunku do pięciu poszukiwanych i zidentyfikowanych dotychczas osób prokuratura odstąpiła od stawiania zarzutów. "Na podstawie dodatkowych materiałów i dowodów mamy pewność, że w ich przypadku nie można mówić o popełnieniu przestępstwa" - zaznaczył Bebyn.

Zamieszki na stadionie Zawiszy wydarzyły się 3 maja. Bezpośrednio po zakończeniu finału Pucharu Polski pseudokibice zaczęli niszczyć krzesła i ogrodzenie, wdarli się na murawę, gdzie poturbowali operatorkę telewizyjną, zniszczyli reklamy elektroniczne i głośniki. Pracownicy firm ochroniarskich nie byli w stanie przywrócić porządku na stadionie, a kres zajściom położyła dopiero interwencja policji.

Szkody na stadionie wyceniono na 82,5 tys. zł. Wartość zniszczonych ekranów reklamowych oszacowano na 200 tys. zł, uszkodzona kamera telewizyjna była warta 150 tys. zł. Koszty policji związane z pilnowaniem i przywracaniem porządku na stadionie sięgnęły 932 tys. zł.

W połowie czerwca Polski Związek Piłki Nożnej zapłacił gospodarzowi stadionu 82,5 tys. złotych za szkody wyrządzone przez kibiców. (PAP)

olz/ bos/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)