Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Bydgoszczy wyłączyły z użytku ostatnie z ponad czterdziestu rur odprowadzających ścieki sanitarne do Brdy w granicach miasta. Skierowanie wszystkich ścieków wytwarzanych przez miasto do oczyszczalni stało się możliwe dzięki wycenionej na 280 mln euro przebudowie systemu wodno-kanalizacyjnego.
Jak poinformował Stanisław Drzewiecki, prezes MWiK w Bydgoszczy, od wtorku pełną mocą pracują cztery nowe przepompownie ścieków tłoczące nieczystości z całego miasta do dwóch nowoczesnych oczyszczalni wybudowanych po 1990 roku. "Po raz pierwszy od zakończenia wojny Brda jest wolna od miejskich zanieczyszczeń z Bydgoszczy" - podkreślił Drzewiecki.
Skierowanie wszystkich miejskich nieczystości do oczyszczalni było możliwe dzięki prowadzonemu od 10 lat programowi modernizacji miejskiej sieci wodociągowo-kanalizacyjnej. Wartość wszystkich przeprowadzonych dotychczas i planowanych przedsięwzięć sięga 280 mln euro, z czego około 130 mln udało się pozyskać z funduszy unijnych.
W ramach podzielonego na dwa etapy programu, który ostatecznie zakończy się w przyszłym roku, Bydgoszcz zyska m.in. 140 km nowych sieci wodociągowych, 80 km kanalizacji sanitarnej w miejscach, gdzie jej dotychczas nie było i 33 km kanalizacji deszczowej. Znikną także ostatecznie odcinki wodociągów wykonane w latach 60. i 70. z rur azbestowo-cementowych.
Dopełnieniem działań na rzecz oczyszczenia Brdy, która na swym końcowym odcinku w granicach Bydgoszczy do niedawna nie mieściła się w żadnych normach czystości, będzie zaplanowane na przyszły rok bagrowanie jej dna. Za pieniądze MWiK zostanie usunięte ponad 90 tys. m. sześc. osadu dennego z 12 km koryta rzeki i pięciu kilometrów wpadającego do niej Kanału Bydgoskiego.
Przed wojną Bydgoszcz była jednym z nielicznych polskich miast posiadających nowoczesny i wydajny system oczyszczania miejskich ścieków. Ponad 100 hektarów pól irygacyjnych, utworzonych w okresie zaborów, było pomniejszoną kopią podobnego systemu działającego w Berlinie.
Wody Brdy w granicach miasta były wówczas krystalicznie czyste, co pozwalało np. na utrzymywanie w śródmieściu punktów sprzedaży ryb. Towar trzymany był w koszach zanurzonych w nurcie rzeki.
Pola irygacyjne zostały po wojnie zaniedbane i częściowo przeznaczone na inne cele, a ścieki wytwarzane przez miasto, które trzykrotnie się powiększyło, trafiały bezpośrednio do Brdy. Po zakończeniu budowy nowego systemu kanalizacji 138 ha dawnych pól irygacyjnych zostanie przekazane miastu na cele inwestycyjne. (PAP)
olz/ bos/ jra/
