Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Byli działacze dawnej opozycji demokratycznej bronią IPN

0
Podziel się:

Z apelem o odrzucenie nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej
zwrócili się w czwartek w liście otwartym do Sejmu i Senatu byli działacze Ruchu Młodej Polski
m.in.: Marek Jurek, Kazimierz Michał Ujazdowski oraz Jarosław Sellin.

*Z apelem o odrzucenie nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej zwrócili się w czwartek w liście otwartym do Sejmu i Senatu byli działacze Ruchu Młodej Polski m.in.: Marek Jurek, Kazimierz Michał Ujazdowski oraz Jarosław Sellin. *

Pod listem otwartym w obronie Instytutu podpisało się 26 osób, którzy w przeszłości byli członkami Ruchu Młodej Polski (RMP). Działacze dawnej opozycji demokratycznej protestują przeciwko nowelizacji ustawy o IPN, która zmienia zasady wyboru władz Instytutu i poszerza dostęp do akt w nim zgromadzonych.

Zgodnie z nowelą, w miejsce dzisiejszego 11-osobowego Kolegium IPN powołana będzie dziewięcioosobowa Rada IPN - wywodzącą się m.in. ze środowisk naukowych. Ponadto prezesa IPN powoływać i odwoływać ma Sejm zwykłą większością głosów; dziś jest to większość 3/5. IPN ma dawać obywatelowi oryginały akt służb specjalnych PRL na jego temat (chyba, że byłyby w złym stanie - wtedy byłyby to kopie) i bez anonimizacji jakichkolwiek danych osobowych.

Nowelizacja zachowuje generalną zasadę, że każdy obywatel ma dostęp tylko do swojej teczki (co jest prawem od 1999 r.). Od 2007 r. jawne i dostępne dla każdego są teczki osób pełniących najważniejsze funkcje w państwie.

"Zabieramy głos w tej sprawie jako byli działacze Ruchu Młodej Polski. Walcząc o niepodległość prowadziliśmy akcję +Przeciw zatrutej humanistyce+, broniąc młodzież przed zakłamaniem w nauczaniu historii. Dziś - w wolnej Polsce - nie możemy się zgodzić na dezorganizowanie instytucji, która wypełnia cel tamtej naszej pracy" - podkreślili wspólnie b. działacze RMP w liście otwartym do Sejmu i Senatu.

W ich ocenie, zmiany w ustawie o IPN stanowią poważne zagrożenie dla przyszłości tej instytucji publicznej. Szczególny sprzeciw - jak podkreślili w liście - budzi "uzależnienie prezesa IPN od doraźnej większości parlamentarnej, udostępnienie akt IPN funkcjonariuszom SB oraz uzależnienie Instytutu od zawodowych korporacji prawniczych i akademickich".

"Instytucja będąca zasadniczym czynnikiem dekomunizacji życia publicznego ma zostać poddana kontroli ze strony instytucji, które nie przeszły żadnej dekomunizacji" - podkreślono.

W liście otwartym byli działacze opozycji demokratycznej szczególnie zwrócili się do swoich byłych kolegów z Ruchu Młodej Polski, którzy "niegdyś broniąc wartości demokratycznych, znaleźli się wśród inicjatorów zmian zagrażających przyszłości Instytutu".

"Zachowajcie odpowiedzialność i zdrowy rozsądek w sprawie, której znaczenie sięga znacznie dalej niż bieżąca konkurencja wyborcza między zwalczającymi się partiami. Zresztą nawet konkurencja wyborcza nie możne odwoływać się do lekceważenia dla pamięci narodowej. Nie bierzcie na siebie odpowiedzialności za niszczenie jednego z ważniejszych osiągnięć wolnej Polski" - apelują byli członkowie RMP.

Jeden z założycieli Ruchu, były marszałek Sejmu Marek Jurek (Prawica Rzeczypospolitej)
na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie zwrócił się do swoich byłych kolegów, aby odstąpili od "okaleczania" Instytutu i ograniczania jego niezależność. "To, co znajdujemy w tej ustawie, to np. zamach na niezależność i nieodwoływalność prezesa Instytutu. Tak naprawdę jest to ograniczanie niezależności tej instytucji, bo gwarancją niezależności każdej autonomicznej instytucji państwowej jest nieodwoływalność władz" - podkreślił.

Według Jurka, IPN od początku swej działalności był atakowany przez środowiska broniące PRL oraz przeciwników procesu lustracji. "Mimo tych trudności ostatnie dziesięć lat badań nad opozycją niepodległościowa w czasie PRL-u to dziesięciokrotnie większa praca niż przez pierwszą dekadę niepodległości. Taka jest jakość i efekt pracy IPN" - powiedział Jurek.

Z kolei Kazimierz Michał Ujazdowski (Polska Plus) zaapelował do senatorów, którzy w czwartek zajęli się zmianami w ustawie o IPN, aby nie pozwolili na działania, które doprowadzą do zniszczenia Instytutu.

"Apelujemy, aby ta kwestia była rozważana jako kwestia publiczna i państwowa, a nie pod kątem realizacji stanowiska partyjnego, bo w końcu Senat jest izbą refleksji i rozwagi, izbą pomyślana jako instytucja, która naprawia błędy Sejmu. (...) "Każdy człowiek mający poczucie odpowiedzialności za respektowanie wolności badań naukowych, swobodę wymiany opinii oraz prawdy historycznej w polskim życiu publicznym musi stanąć po stronie IPN, przeciwko zamiarom okaleczenia i istotnego ograniczenia tej instytucji" - powiedział Ujazdowski.

Jarosław Sellin (Polska Plus) odnosząc się do zapisów w nowelizacji ustawy o IPN podkreślił, że niezrozumiałe jest działanie parlamentu nastawione de facto na zniszczenie instytucji publicznej, której działalność przynosi dobre efekty. "Nie rozumiemy dlaczego instytucja, która przynosi dobre efekty ma być zmieniana tak, że efekt jej pracy może być stawiany pod znakiem zapytania i nie wiadomo, czy w następnej dekadzie ta solidna praca będzie dalej wykonywana" - powiedział poseł.

Ruch Młodej Polski (1979 -1989) to młodzieżowa organizacja opozycyjna, której celem była obrona praw człowieka i obywatela, praw i kultury narodu polskiego. Założycielami ruchu byli m.in. Aleksander Hall, Ireneusz Gust, Marek Jurek oraz Jacek Bartyzel. Ze środowiskiem związane były pisma" "Bratniak" i "Polityka Polska".(PAP)

agy/ la/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)