Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bytom: Za dwa lata powstanie kosztem 20 mln zł Centrum Perinatologii

0
Podziel się:

Centrum Perinatologii, świadczące kompleksową opiekę nad kobietą w ciąży i
noworodkiem, ma powstać za dwa lata w Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Bytomiu. Inwestycja będzie
kosztować 20 mln zł.

Centrum Perinatologii, świadczące kompleksową opiekę nad kobietą w ciąży i noworodkiem, ma powstać za dwa lata w Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Bytomiu. Inwestycja będzie kosztować 20 mln zł.

"Jeszcze kilka lat temu województwo śląskie zajmowało ostatnie miejsce w kraju z najwyższą śmiertelnością noworodków. Staramy się odwrócić tę niekorzystną tendencję. W naszych placówkach pojawiło się m.in. 17 nowoczesnych aparatów do reanimacji noworodków, sfinansowanych również dzięki środkom unijnym" - powiedział PAP odpowiedzialny za sprawy zdrowia wicemarszałek województwa śląskiego Mariusz Kleszczewski.

"Inwestycja w Centrum Perinatologii wpisuje się w filozofię zarządu województwa, zgodną z najnowszymi światowymi trendami w opiece zdrowotnej. Chodzi o zapewnienie kompleksowej opieki nad pacjentem podczas różnych etapów leczenia, niejako prowadzenie go za rękę" - dodał.

Centrum ma powstać w wyremontowanym, do tej pory pustym, budynku Szpitala nr 2. Obecnie trwa faza projektowa. Jak poinformował wicemarszałek Kleszczewski, przetargi na wykonanie centrum rozpoczną się w przyszłym roku. Według obecnych założeń, inwestycja ma być gotowa do końca 2014 r. 9 mln zł ma pochodzić z budżetu państwa, 9 mln wyłoży samorząd wojewódzki będący organem założycielskim bytomskiego szpitala, resztę pokryje sam szpital.

O planach budowy dyskutowano podczas piątkowego spotkania w Szpitalu Specjalistycznym nr 2, zorganizowanym z okazji przypadającego w sobotę Światowego Dnia Wcześniaka. Towarzyszyła mu wystawa zdjęć przedwcześnie urodzonych dzieci oraz plac plastycznych wykonanych przez pacjentki bytomskiego szpitala podczas prowadzonej tam terapii zajęciowej.

Jak przypomniała ordynator oddziału ginekologii i położnictwa prof. Anita Olejek ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, przedwcześnie kończy się ok. 7 proc. ciąż. "Przyczyny niejednokrotnie pozostają nieznane. Na pewno część z nich to infekcje, przyczyniać się do tego może także ogólnie niezadowalający stan zdrowia kobiet, a także ich styl życia podczas ciąży. Wiele kobiet prowadzi w tym czasie bardzo intensywne życie. Tymczasem, choć ciąża to nie choroba, to jest stanem odmiennym, wymaga zwiększonej troski samej kobiety i jej otoczenia" - powiedziała PAP.

Olejek dodała, że dzięki postępowi medycyny lekarze neonatolodzy ratują dzieci urodzone na coraz wcześniejszych etapach ciąży, zapewniając im też dobre zdrowie. "Koszty takiego leczenia są jednak bardzo wysokie" - zaznaczyła. (PAP)

lun/ bos/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)