Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

CBOS: 21 proc. badanych deklaruje, że ich gminę dotknęła powódź

0
Podziel się:

Ponad jedna piąta ankietowanych (21 proc.) deklaruje, że ich miejscowość
lub gmina została dotknięta ostatnią powodzią, w tym 4 proc. twierdzi, że poniosło straty
materialne z tego powodu - wynika z najnowszego sondażu CBOS, przesłanego we wtorek PAP.

Ponad jedna piąta ankietowanych (21 proc.) deklaruje, że ich miejscowość lub gmina została dotknięta ostatnią powodzią, w tym 4 proc. twierdzi, że poniosło straty materialne z tego powodu - wynika z najnowszego sondażu CBOS, przesłanego we wtorek PAP.

W czerwcowym badaniu CBOS zapytał respondentów o ich doświadczenia związane z powodzią - ewentualne straty, bezpośredni lub pośredni udział w pomocy poszkodowanym, a także o najlepsze źródła wsparcia finansowego dla osób dotkniętych skutkami powodzi.

Odsetek osób, które twierdzą, że poniosły straty materialne może być jednak zaniżona w związku z trudnościami w realizacji sondażu wśród respondentów osobiście poszkodowanych - zastrzega CBOS.

Respondenci z obszarów dotkniętych powodzią w większości (72 proc.) są zdania, że w czasie tego kataklizmu ludzie pomagali sobie wzajemnie. O tym, że każdy troszczył się tylko o siebie, mówi jedynie co siódma osoba z tych terenów (15 proc.), a co ósma (13 proc.) nie ma wyrobionej opinii na ten temat.

Tych respondentów, których miejscowość lub gminę nawiedziła powódź, CBOS zapytał, czy osobiście brali udział w ratowaniu zagrożonych terenów poza swoim domem lub w niesieniu pomocy innym powodzianom. Jedynie co szósty mieszkaniec (17 proc.) zadeklarował taką pomoc, podczas gdy większość (83 proc.) nie angażowała się osobiście w akcje ratunkowe.

Ankietowani, którzy mieli okazję pomóc ofiarom powodzi, najczęściej przekazywali pieniądze w czasie zbiórki w kościołach (62 proc.), a także wysyłając sms-y (42 proc.). Blisko jedna trzecia udzielających pomocy (31 proc.) dała pieniądze podczas zbiórki organizowanej przez różne instytucje i organizacje, a prawie jedna piąta (19 proc.) przekazała na rzecz poszkodowanych żywność i wodę.

Rzadziej ofiarowywano środki czystości (12 proc.), odzież, koce itp. (8 proc.). Bezpośredniej pomocy poszkodowanym udzielił co dwunasty badany, który nie ucierpiał w czasie powodzi i miał okazję pomóc powodzianom (8 proc.), co siedemnasty zaś (6 proc.) brał udział w imprezach, z których dochód przeznaczano na pomoc dla powodzian.

Zdecydowanie najczęściej postulowaną formą pomocy finansowej państwa dla osób dotkniętych powodzią są bezzwrotne zapomogi. Opowiada się za nimi większość powodzian (79 proc.) oraz blisko dwie trzecie ogółu badanych (64 proc.). Rzadziej (22 proc. ogółu ankietowanych, 12 proc. powodzian) akceptowany jest pomysł uruchomienia tanich kredytów.

Zapytani o najlepsze źródła finansowania pomocy dla osób dotkniętych skutkami powodzi respondenci najczęściej uważają, że rząd powinien zdobyć środki z UE (84 proc. wskazań wśród ogółu badanych i 90 proc. wśród powodzian). Większość ankietowanych (53 proc.) i blisko połowa poszkodowanych (48 proc.) wskazuje na możliwość przesunięcia środków finansowych z budżetu państwa.

Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono w dniach 10-16 czerwca 2010 roku na liczącej 977 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.(PAP)

gdyj/ wkr/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)