Dwie trzecie (66 proc.) Polaków jest zdania, że rząd Kazimierza Marcinkiewicza chwali się sukcesami, których tak naprawdę nie ma; 42 proc. uważa, że rząd chce rozwiązywać najważniejsze problemy kraju, a co szósta osoba (17 proc.) sądzi, że ma on na koncie rzeczywiste sukcesy - wynika z sondażu CBOS, przekazanego w poniedziałek PAP.
Według 43 proc. ankietowanych, gabinet Marcinkiewicza uchyla się od rozwiązywania najważniejszych spraw w kraju, 15 proc. respondentów nie ma w tej sprawie zdania.
W opinii ponad połowy ankietowanych (56 proc.), obecna ekipa rządowa nie realizuje obietnic złożonych przez PiS w kampanii wyborczej. Tylko ponad jedna czwarta badanych (27 proc.) ma poczucie, że rząd wywiązuje się z wyborczych obietnic. 17 proc. respondentów nie ma zdania w tej sprawie.
Zdaniem 44 proc. ankietowanych, w rządzie Marcinkiewicza nie ma wielu kompetentnych, fachowych ministrów. Pozytywnie o fachowości rządu wypowiada się ponad jedna czwarta respondentów (29 proc.), a 27 proc. badanych nie wie, co sądzić na ten temat.
Według połowy Polaków, gabinet Marcinkiewicza unika podejmowania niepopularnych decyzji. 29 proc. ankietowanych uważa, że rząd podejmuje trudne decyzje, nawet jeśli nie przysparzają mu one popularności. Jedna piąta respondentów nie ma zdania w tej sprawie.
Ponad jedna czwarta (28 proc.) badanych uważa, że polityka obecnego rządu jest zupełnie inna od polityki poprzedniego gabinetu, prawie jedna czwarta (24 proc.) jest zdania, że polityka ta jest "w zasadzie taka sama, ale z pewnymi nowymi elementami".
23 proc. ankietowanych jest zdania, że polityka obecnego rządu jest w zasadzie inna niż poprzedniego, ale dostrzega pewne podobieństwa. Według 9 proc. ta polityka jest "zupełnie taka sama". 16 proc. nie ma zdania w tej sprawie.
Ponad dwie piąte (41 proc.) badanych jest zdania, że rząd za mało informuje o swojej pracy, jedna trzecia (34 proc.) nie ma zastrzeżeń do ilości informacji dostarczanych przez rząd, a 9 proc. uważa, iż rząd zbyt obszernie informuje o swoich poczynaniach. 16 proc. ankietowanych nie wypowiada się w tej sprawie.
Jedynie co czwarty respondent (26 proc.) CBOS deklaruje, że na ogół z zaufaniem traktuje informacje podawane przez przedstawicieli rządu. Ponad dwukrotnie więcej badanych (59 proc.) podchodzi do nich z nieufnością.
Pod względem postrzeganej wiarygodności lepsze oceny uzyskiwały rządy Włodzimierza Cimoszewicza (IX 1996 r. - 34 proc. badanych deklarowało, że podchodzi z zaufaniem do informacji rządu), Waldemara Pawlaka (III 1994 r. - 41 proc. z zaufaniem) oraz Jerzego Buzka w pierwszym roku działalności (IX 1998 r. - 42 proc. z zaufaniem).
Prawie trzy czwarte ankietowanych (72 proc.) uważa, że ludzi rządzących obecnie Polską interesuje przede wszystkim sprawowanie władzy. Tylko niespełna co piąty badany (18 proc.) wierzy, że mają oni na względzie głównie dobro Polski i Polaków; co dziesiąty nie ma zdania na ten temat.
Do najbardziej wpływowych polityków najwięcej osób zaliczyło prezydenta Lecha Kaczyńskiego (57 proc.) i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego (43 proc.). Na trzecim miejscu znalazł się premier Kazimierz Marcinkiewicz (24 proc.).
Nazwiska innych osób aktywnych politycznie pojawiały się w wypowiedziach badanych znacznie rzadziej - wśród nich stosunkowo najczęściej wymieniani byli: ojciec Tadeusz Rydzyk (4 proc.), Zbigniew Ziobro (3 proc.), Andrzej Lepper (3 proc.) i Roman Giertych (2 proc.).
Badanie przeprowadzono w dniach 3-6 marca na reprezentatywnej próbie 1081 dorosłych mieszkańców Polski.(PAP)
alz/la/
