Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku podczas tej sesji mocno spadają, bo Fed widzi ryzyka dla wzrostu gospodarczego, a to może oznaczać spadek popytu na paliwa - podają maklerzy.
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na XI, rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku tanieje o 1,87 USD do 84,05 USD. Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 1,67 USD do 108,69 USD za baryłkę.
Amerykańska Rezerwa Federalna podjęła w środę decyzję o pozostawieniu bez zmian głównej stopy procentowej. Fed sprzeda obligacje warte 400 mld USD, zainwestuje zyski w papiery o dłuższym terminie zapadalności.
Fed ocenił, że pomimo iż w gospodarce amerykańskiej powinno być widoczne "pewne przyspieszenie" w kolejnych kwartałach, to wciąż istnieje znaczne ryzyko dalszego pogorszenia się perspektywy gospodarczej.
"Istnieje znaczne ryzyko pogorszenia się perspektywy gospodarczej, w tym dalsze napięcia na rynkach finansowych" - napisano w komunikacie Fed.
Tymczasem w środę swoje wyliczenia na temat zapasów paliw w USA podał Departament Energii DoE).
Zapasy ropy naftowej w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 7,34 mln baryłek, czyli o 2,1 proc., do 339,05 mln baryłek - poinformował DoE.
Analitycy oceniali, że zapasy ropy spadły w minionym tygodniu o 1,3 mln baryłek.
Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 0,87 mln baryłek, czyli 0,6 proc. do 157,6 mln baryłek - podał DoE.
DoE podał też, że zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 3,29 mln baryłek, czyli o 1,6 proc., do 214,07 mln baryłek.(PAP)
aj/ ana/ je/