Chiński dziennik anglojęzyczny "China Daily" obarczył w poniedziałek Stany Zjednoczone odpowiedzialnością za wzrost napięcia na Półwyspie Koreańskim i wokół programu jądrowego Korei Północnej, tydzień po dokonaniu przez ten kraj trzeciej próby nuklearnej.
USA zlekceważyły "niepokoje (Korei Płn.) w sferze bezpieczeństwa i dlatego kwestia nuklearna na Półwyspie Koreańskim nie została rozwiązana" - napisał dziennik, powołując się na anonimowego eksperta z uniwersytetu w Pekinie. Twierdzi on, że USA chcą wykorzystać działania Korei Płn. by wzmocnić swą obecność w regionie.
Chińskie MSZ w poniedziałek po raz kolejny wyraziło "zdecydowany sprzeciw" wobec zeszłotygodniowej próby nuklearnej Korei Płn., ale nie ogłosiło w związku z tym żadnych retorsji w stosunku do władz w Phenianie.
Również wydawany po angielsku chiński rządowy dziennik "Global Times", na którego powołuje się agencja AFP, napisał, że Pekin ma obecnie "dylemat w obliczu możliwości nałożenia sankcji na swego kłopotliwego sąsiada". "Zważywszy że próba nuklearna Phenianu podkopała chińskie interesy (w regionie), konieczne jest, aby Chiny w jakiś sposób ukarały" Koreę Północną; kluczową kwestią pozostaje jednak zasięg tej kary - zaznacza chińska gazeta.
"Jeśli Pekin radykalnie zmieni stosunek do Phenianu, to stanie się jego wrogiem numer jeden, a tego właśnie pragną Stany Zjednoczone, Japonia i Korea Południowa. Chiny muszą uniknąć tej sytuacji" - podkreśla "Global Times".
Najnowszą podziemną próbę jądrową Korea Płn. przeprowadziła 12 lutego; wcześniej dokonała takich prób w 2006 i 2009 roku. Ostatnia eksplozja oceniana jest na 6-7 kiloton trotylu.
Próbę tę zdecydowanie potępiła Rada Bezpieczeństwa ONZ. Zapowiedziała podjęcie działań w związku z "poważnym naruszeniem" przez władze w Phenianie rezolucji RB zabraniających Korei Płn. dalszego forsowania zbrojeń nuklearnych i rakietowych. (PAP)
cyk/ ap/
13232395 arch.