Kwestie polityki regionalnej prawdopodobnie zdominują obrady jesiennego szczytu Unia Europejska - Chiny, który odbędzie się w Helsinkach - oceniła w rozmowie z PAP w Pekinie unijna komisarz ds. polityki regionalnej Danuta Huebner. W środę Huebner zakończyła czterodniową wizytę w Chinach.
Podczas helsińskiego spotkania ma być przyjęty 6-letni plan unijno-chińskiej współpracy w dziedzinie polityki regionalnej.
Zdaniem pani komisarz, będzie on następstwem "ogromnego otwarcia Chin na współpracę z Europą" oraz dążeń władz tego kraju do poprawy sytuacji w tych regionach, które jak dotąd "nie bardzo skorzystały" na chińskim wzroście gospodarczym, trwającym od 1978 roku.
Zrównoważony rozwój regionalny jest dla rządu chińskiego priorytetem, co znalazło wyraz w założeniach XI planu pięcioletniego - dodała. Uważa, że konieczność rozwiązywania problemu wyrównywania szans w regionach występuje zarówno w Chinach, jak i w Europie.
Zagadnienia regionalne były przedmiotem rozmów prowadzonych przez Huebner w Shenyang (czyt. szenjang), 7-milionowej stolicy prowincji Liaoning na północnym wschodzie. Z udziałem komisarz otwarto tam nowy, siódmy już w Chinach, oddział Europejskiej Izby Handlowej.
W okolicach miasta zaś utworzono specjalną strefę dla unijnych inwestorów, w której obowiązują szczególne warunki i ułatwienia inwestycyjne. Inwestorów jest już kilkudziesięciu, ale na razie nie ma wśród nich Polaków - z żalem podkreśliła unijna komisarz. Brak Polski uderza także w sąsiednim parku, zwanym międzynarodowymi ogrodami, gdzie "swoje ślady" pozostawił prawie każdy kraj unijny. Holendrzy na przykład dostarczyli sadzonki tulipanów, którymi obsiano całe pole - powiedziała Huebner.
W jej opinii, Shenyang jest przykładem nowego, wrażliwego podejścia Chin do problematyki ochrony środowiska. "W sposób modelowy, przy współpracy z UE, jest tam dokonywana restrukturyzacja i modernizacja przemysłu ciężkiego, który przechodzi na czyste technologie, technologie nowej generacji" - stwierdziła.
Danuta Huebner zwróciła uwagę, że zacieśniająca się współpraca jest oznaką partnerstwa strategicznego, łączącego UE z Chinami. Systematycznie rośnie wymiana handlowa państw Unii z Chinami. Jej wartość sięgnęła w zeszłym roku kwoty 200 mld euro. Jednocześnie jednak potęguje się unijny deficyt, który wyniósł 150 mld euro.
Unijna komisarz oceniła, że receptą na niwelowanie ujemnego salda powinno być większe otwarcie Chin na handel z Europą. "Chodzi m.in. o szersze udostępnienie rynku zamówień publicznych, ubezpieczeń i finansów" - sprecyzowała.
Henryk Suchar (PAP)
hs/ hb/ kan/ 10:07 06/05/17
