Dwadzieścia osób zginęło w prowincji Sinkiang na zachodzie Chin w największej zamieci śnieżnej, jaka nawiedziła ten kraj od 60 lat - poinformowała w środę agencja Xinhua.
Sinkiang nęka od początku roku fala mrozów napływająca z Syberii. Oprócz ofiar śmiertelnych spowodowała ona też obrażenia lub zachorowania u 1 304 osób.
Wyjątkowo mroźna zima dotknęła w tym roku w Chinach ponad 1,5 mln osób. 160 tys. ludzi trzeba było ewakuować z północnej i zachodniej części kraju. Najbardziej ucierpiał właśnie Sinkiang. (PAP)
mw/ mc/
5555196
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: