Co najmniej 27 osób, w tym dziewięciu policjantów, zginęło w środę w zamieszkach w regionie autonomicznym Sinkiang (Xinjiang) na północnym zachodzie Chin - poinformowała państwowa agencja prasowa Xinhua.
Do zajść doszło niedaleko 200-tysięcznego miasta Turfan, zamieszkanego w większości przez wyznających islam Ujgurów. Wśród zabitych, oprócz policjantów, jest dziesięcioro uczestników zajść i osiem przypadkowych osób.
Nie podano co było przyczyną zamieszek.
W Sinkiangu stosunki między Ujgurami a etnicznymi Chińczykami są od lat bardzo napięte. Ujgurzy twierdzą, że są dyskryminowani przez władze chińskie, skarżą się na prześladowania kulturalne i religijne. Pekin zarzuca ugrupowaniom ujgurskim dążenia separatystyczne i terroryzm.
W 2009 roku doszło w Sinkiangu do starć na tle etnicznym, w których zginęło ok. 200 osób. W kwietniu bieżącego roku w podobnych starciach zginęło 21 osób.
Mniejszość ujgurską w Sinkiangu szacuje się na ponad 8 mln osób. Region ten ma znaczenie strategiczne, sąsiaduje bowiem z Pakistanem, Tadżykistanem, Kirgistanem i Kazachstanem, a poza tym na jego obszarze znajdują się złoża ropy naftowej, gazu i węgla. (PAP)
cyk/ ap/
14080654 arch.