Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Il udał się w piątek do fabryki w mieście Qiqihar na północnym wschodzie Chin w drodze powrotnej z Rosji - poinformowali agencję AFP mieszkańcy.
Kim, który zawsze podróżuje za granicą opancerzonym pociągiem, spotkał się z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem na Syberii, a następnie "zatrzymał się" w Chinach - podała tylko agencja Xinhua, ogłaszając jego przybycie.
Mieszkańcy miasteczka Qiqihar w prowincji Heilongjiang, gdzie Kim spędził noc, poinformowali o obecności bardzo dużych sił policyjnych.
"Nie mogę powiedzieć, ilu ich było, ale mieliśmy wrażenie, że na ulice wyszli wszyscy policjanci - powiedział jeden z mieszkańców przez telefon. - Właśnie wyjechał i policjanci też zniknęli".
Kobieta, która odebrała telefon w miejscowej fabryce obrabiarek, poinformowała zaś, że Kim spędził tam około pół godziny.
Władze chińskie nie podały, czy północnokoreański przywódca przebywał w ich kraju z wizytą oficjalną, czy też po prostu przejeżdżał przez jego terytorium w drodze do Korei Północnej.(PAP)
mw/ kar/
9654393