Ponad połowę wód udało się bezpiecznie spuścić z jeziora zagrażającego zalaniem zaludnionych terenów w Syczuanie - podały agencje.
Jezioro Tangjiashan w którym zebrało się co najmniej 250 mln metrów sześciennych wody, to największe z ponad 30 jezior osuwiskowych, jakie powstały w wąskich dolinach rzek w wyniku majowego trzęsienia ziemi.
Operację poprzedziło przygotowanie terenu przez wojsko. Żołnierze od wielu dni wysadzali skały blokujące odpływ, usuwali muł i rumowiska na trasie, którą spływać miała woda.
Zamulone wody Tangjiashan spłynęły na położone niżej tereny Beichuanu, miasteczka, gdzie wstrząsy o sile 8 w skali Richtera zniszczyły 80 proc. budynków, a śmierć poniosło 8600 z 13 tys. mieszkańców. Miasteczko zostanie odbudowane 35 km dalej.
- _ Woda wymywała z gruzów ludzkie zwłoki, samochody, drzewa, lodówki, samochody, telewizory _ - opisuje scenerię agencja Xinhua.
Szef partii komunistycznej w Syczuanie Liu Qibao nazwał spuszczenie wód _ decydującym zwycięstwem _. - _ Poziom wody w jeziorze obniżył się dzięki temu o ponad 20 metrów _- podała chińska agencja Xinhua.
Według Liu liczba ludzi zagrożonych zalaniem zmalała z 1,3 mln do poniżej 50 tysięcy.
ZOBACZ TAKŻE:
Niemniej chiński koncern naftowy PetroChina podał, że wstrzymuje przesył paliwa rurociągiem w zachodnich Chinach na wypadek uszkodzenia go przez spływające masy wody.
| BILANS TRZĘSIENIA ZIEMI W SYCZUANIE |
| --- |
| Według najnowszego bilansu, w całym kraju zginęło blisko 70 tys. osób, a ponad 18 tys. jest nadal zaginionych. Ponad 5 mln ludzi zostało pozbawionych dachu nad głową. Szacuje się, że odbudowa zniszczonych terenów może potrwać 10 lat. |