Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Corriere della Sera": Watykan nie znał przeszłości arcybiskupa Wielgusa

0
Podziel się:

Prefekt Kongregacji ds. Biskupów, kardynał Giovanni
Battista Re, przyznał w wypowiedzi dla poniedziałkowego "Corriere
della Sera", że Watykan, ogłaszając nominację arcybiskupa
Stanisława Wielgusa na metropolitę warszawskiego, nie wiedział o
jego współpracy z SB.

Potwierdzenie tych pogłosek przez kardynała Re ma ogromne
znaczenie, gdyż to jego kongregacja wydaje opinię na temat
kandydatów na biskupów przed przedstawieniem ich papieżowi do
ostatecznej akceptacji.

Watykanista włoskiego dziennika Luigi Accattoli pisze,
relacjonując swą rozmowę z kardynałem Re, że całą
odpowiedzialnością za to co się stało obarcza on arcybiskupa
Wielgusa. Jak podkreśla "dla Watykanu wina Wielgusa jest podwójna,
oprócz tej pierwotnej - współpracy z tajnymi służbami reżimu, jest
nią także to, że publicznie zaprzeczał on tej współpracy aż do
zeszłego piątku i nie przekazał pełnej informacji Stolicy
Apostolskiej w czasie procesu sprawdzania przed nominacją".

Accattoli ujawnia, że arcybiskup Wielgus złożył dymisję w sobotę
rano, a Benedykt XVI przyjął ją po południu tego dnia. Włoski
watykanista podkreśla zarazem, że kiedy 21 grudnia w pamiętnym
oświadczeniu zapewniono o pełnym poparciu Stolicy Apostolskiej i
samego papieża dla nowego metropolity warszawskiego oraz o tym, że
przy jego nominacji wzięto pod uwagę "wszystkie okoliczności jego
życia", "teraz wiadomo, że nie była to prawda".

"W Kurii Rzymskiej mówią, że w tamtym momencie wiadomo było, że
miał kontakty ze służbami, ale nie znano ich zasięgu" - dodaje
Luigi Accattoli.
(PAP)

Prefekt Kongregacji ds. Biskupów, kardynał Giovanni Battista Re, przyznał w wypowiedzi dla poniedziałkowego "Corriere della Sera", że Watykan, ogłaszając nominację arcybiskupa Stanisława Wielgusa na metropolitę warszawskiego, nie wiedział o jego współpracy z SB. Potwierdzenie tych pogłosek przez kardynała Re ma ogromne znaczenie, gdyż to jego kongregacja wydaje opinię na temat kandydatów na biskupów przed przedstawieniem ich papieżowi do ostatecznej akceptacji. Watykanista włoskiego dziennika Luigi Accattoli pisze, relacjonując swą rozmowę z kardynałem Re, że całą odpowiedzialnością za to co się stało obarcza on arcybiskupa Wielgusa. Jak podkreśla "dla Watykanu wina Wielgusa jest podwójna, oprócz tej pierwotnej - współpracy z tajnymi służbami reżimu, jest nią także to, że publicznie zaprzeczał on tej współpracy aż do zeszłego piątku i nie przekazał pełnej informacji Stolicy Apostolskiej w czasie procesu sprawdzania przed nominacją". Accattoli ujawnia, że arcybiskup Wielgus złożył dymisję w sobotę rano, a
Benedykt XVI przyjął ją po południu tego dnia. Włoski watykanista podkreśla zarazem, że kiedy 21 grudnia w pamiętnym oświadczeniu zapewniono o pełnym poparciu Stolicy Apostolskiej i samego papieża dla nowego metropolity warszawskiego oraz o tym, że przy jego nominacji wzięto pod uwagę "wszystkie okoliczności jego życia", "teraz wiadomo, że nie była to prawda". "W Kurii Rzymskiej mówią, że w tamtym momencie wiadomo było, że miał kontakty ze służbami, ale nie znano ich zasięgu" - dodaje Luigi Accattoli. (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)