Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

COVRA czyli składowanie radioaktywnych odpadów po holendersku

0
Podziel się:

Maksymalna dostępność dla opinii publicznej, edukacja, ciągły nadzór nad
odpadami radioaktywnymi przez dziesiątki lat, aż większość przestanie być niebezpieczna - to główne
zadania COVRA, instytucji zarządzającej holenderskim składowiskiem odpadów.

Maksymalna dostępność dla opinii publicznej, edukacja, ciągły nadzór nad odpadami radioaktywnymi przez dziesiątki lat, aż większość przestanie być niebezpieczna - to główne zadania COVRA, instytucji zarządzającej holenderskim składowiskiem odpadów.

Składowisko COVRA (Centrale Organisatie Voor Radioactief Afval) to kilka niewyróżniających się budynków i hal w przemysłowo-portowej dzielnicy Vlissingen na południu Holandii. Ma powierzchnię 20 hektarów, z zewnątrz - oprócz kamer i siatki - nie widać środków bezpieczeństwa, ale - jak zapewnia dyrektor Hans Codee - obiekt jest pod ścisłą kontrolą.

Do składowiska muszą trafić wszystkie powstające w Holandii odpady radioaktywne. Jak podkreślał w rozmowie z polskimi dziennikarzami Codee, postępowanie z odpadami jest bardzo proste: należy je zabezpieczyć i poczekać, aż ich aktywność w naturalny sposób wygaśnie. Odpady, klasyfikowane jako słabo- i średnioaktywne przestaną być niebezpieczne za ok. 100 lat. To głównie zużyte materiały medyczne, jak strzykawki, dreny itp. które miały kontakt z promieniotwórczymi izotopami.

Odpady silnie aktywne - głównie z elektrowni - w przyszłości będą musiały trafić do składowiska geologicznego, głęboko pod ziemią. Na jego zbudowanie muszą jednak poczekać w Vlissingen.

Do miejsc składowania może - w zorganizowanej grupie - wejść praktycznie każdy. Rocznie składowisko odwiedza kilka tysięcy osób, w tym wiele szkolnych wycieczek. To efekt polityki rządu Holandii, tradycyjnie już zakładającego maksymalnie przejrzyste podejście dla ważnych dla społeczeństwa kwestii.

Przed rozpoczęciem zwiedzania można obejrzeć ekspozycję, w przystępny sposób wyjaśniającą zjawiska leżące u podstaw wykorzystania energii rozszczepienia jądra atomowego, opisującą środki bezpieczeństwa i misję COVRA. W składowisku pracuje ponad 50 osób, ale kiedy nie ma akurat transportu odpadów, obiekt sprawia wrażenie wymarłego.

Odpady o niskiej i średniej aktywności są pakowane do metalowych beczek, które następnie są zgniatane do grubości kilku, kilkunastu centymetrów. Kilka takich "krążków" jest zalewanych betonem w większej beczce. Jeżeli zawartość jest bardziej aktywna, beczka trafia dodatkowo do betonowej "koszulki", grubości 10 cm.

Wszystkie beczki trafiają do hal, w których kilka prostych osuszaczy powietrza utrzymuje niską wilgotność, a temperatura zmienia się powoli zgodnie z warunkami na zewnątrz. Dzięki takiemu mikroklimatowi, hale znakomicie nadają się również do przechowywania niewystawianych akurat zbiorów okolicznych muzeów, które stoją w wolnych miejscach pomiędzy rzędami beczek.

Jak tłumaczą pracownicy COVRA, dzięki zalaniu betonem zawartość beczek jest niewrażliwa na ogień czy wodę, nawet upadek dużego samolotu mógłby spowodować co najwyżej miejscowe skażenie, bo energia takiego wypadku jest za mała, by zamienić w pył i rozproszyć tysiące ton betonu.

Skład odpadów o bardzo wysokiej aktywności to pomalowana na pomarańczowo hala z trzema charakterystycznymi kominami. Na ścianach wymalowano wielkimi literami fundamentalne dla fizyki wzory, m.in. słynne E=mc2 Alberta Einsteina. Dzięki grubym na prawie 2 metry ścianom obiekt ma wytrzymać np. trzęsienie ziemi czy też zalanie wodą o 10 m wyższą od kiedykolwiek zanotowanej na tym terenie.

Właśnie do tego budynku trafiają najniebezpieczniejsze odpady z pobliskiej elektrowni atomowej Borselle. Wcześniej jednak wypalone paliwo jedzie do Le Hague we Francji, gdzie w fabryce koncernu Areva oddziela się materiał rozszczepialny, który może być ponownie wykorzystany w reaktorze od bezużytecznych z punktu widzenia energetycznego produktów reakcji jądrowych. To zaledwie kilka procent paliwa, jednak materiał ten jest bardzo silnie radioaktywny i pozostanie taki przez wiele tysięcy lat. W Le Hague zostaje on zatopiony w masie szkła, umieszczony w szczelnych, stalowych pojemnikach i odesłany do Vlissingen.

Tam, po rozładowaniu z wagonów kolejowych pojemniki są kontrolowane m.in. pod kątem szczelności, a następnie przenoszone za pomocą systemu dźwigów i suwnic do stalowych studni, chłodzonych przez wymuszony naturalną konwekcją obieg powietrza. W większych studniach obok spoczywają w nieco większych stalowych pojemnikach silnie radioaktywne odpady z dwóch holenderskich reaktorów naukowych i szpitali.

Poza momentami rozładowywania wszystkie pomieszczenia składu, z potężnymi dźwigami, suwnicami i innymi urządzeniami są dostępne dla zwiedzających. Można również przespacerować się po hali, w której podłodze, zabezpieczone solidnymi stalowymi pokrywami, znajdują się wyloty studni. Pojemniki spoczywają kilka metrów niżej, zabezpieczone od góry kilkumetrowymi betonowymi walcami. Poziom promieniowania jest tam znacznie niższy niż na zewnątrz, bo grube ściany nie dopuszczają do środka naturalnego promieniowania tła. Z kolei promieniowanie odpadów jest skutecznie pochłaniane przez osłony radiacyjne.

Najniebezpieczniejsze odpady z elektrowni Borselle i drugiej, nieczynnej już siłowni zajmują zaledwie ok. 50 m sześc. Oprócz tego na składowisku jest już 10 tyś. m sześć mniej niebezpiecznych odpadów w beczkach. W najbliższej przyszłości skład odpadów wysokoaktywnych będzie powiększony, ponieważ był projektowany na 40 lat działalności elektrowni, ale siłownia w Borselle dostała licencję na działanie przez kolejne 20 lat.

COVRA jest przedsiębiorstwem państwowym, działającym na zasadzie non-profit. Opłaty wnoszone za przechowywanie odpadów są tak ustalane, by mogły wystarczyć na bieżące funkcjonowanie, rozbudowę i misję. Koszt umieszczenia w składzie odpadów, które zmieszczą się w jednej beczce, to kilka tys. euro.

Z Vlissingen Wojciech Krzyczkowski(PAP)

wkr/ je/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)