Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Czechy: Aktywiści Greenpeace'u zablokowali kopalnię odkrywkową

0
Podziel się:

Aktywiści organizacji Greenpeace zablokowali w poniedziałek odkrywkową
kopalnię węgla brunatnego w zagłębiu mosteckim na północy Czech, protestując w ten sposób przeciw
rozważanemu przez czeskie władze zwiększeniu limitów wydobycia.

Aktywiści organizacji Greenpeace zablokowali w poniedziałek odkrywkową kopalnię węgla brunatnego w zagłębiu mosteckim na północy Czech, protestując w ten sposób przeciw rozważanemu przez czeskie władze zwiększeniu limitów wydobycia.

Około 20 działaczy Greenpeace'u wdarło się nad ranem na teren Kopalni im. Armii Czechosłowackiej w okolicach miasta Litvinov. Następnie kilku z nich wspięło się na ogromną koparkę, służącą do prac górniczych.

Na miejsce przybyła policja i ochrona. Część osób, w tym dziennikarzy, po wylegitymowaniu usunięto z terenów kopalni.

Zakład obsługuje czeska firma wydobywczo-energetyczna Czech Coal. Przedsiębiorstwo poinformowało, że działacze Greenpeace naruszyli wszelkie możliwe przepisy dotyczące bezpieczeństwa. Ku zaskoczeniu aktywistów dodało też, że okupowana koparka była w poniedziałek wyłączona z rozkładu prac.

"Chodzi o ostatnią możliwość zwrócenia uwagi na to, że rząd próbuje przyjąć nową koncepcję energetyczną, która liczy się z przekroczeniem limitów" - powiedział cytowany przez agencję CTK przedstawiciel organizacji Greenpeace Michal Komarek. Jego zdaniem, władze Czech łamią w ten sposób własne obietnice.

Limity wydobycia węgla brunatnego w północnych Czechach ustanowiono w 1991 roku w celu ochrony osiedli, ludności, środowiska i krajobrazu regionu. Do przeciwników ograniczeń - oprócz spółek energetycznych - należy większość czeskich polityków. Za limitami opowiadają się natomiast organizacje ekologiczne, władze lokalne oraz pozaparlamentarna Partia Zielonych.

Jeśli doszłoby do zwiększenia wydobycia i tym samym powiększenia terenów kopalni odkrywkowych w regionie zagłębia mosteckiego, wysiedlona i zniszczona będzie musiała zostać miejscowość Horni Jirzetin oraz część Litvinova.

Kwestia złamania limitów regularnie pojawia się w czeskiej debacie publicznej. Ostatnio zaproponował je były minister przemysłu w rządzie Petra Neczasa Martin Kocourek. Resort poinformował jednak w poniedziałek, iż do 2015 roku nie ma w planach zmian polityki wydobywczej.

Z Pragi Michał Zabłocki (PAP)

zab/ dmi/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)