Pierwszy przypadek ptasiej grypy w Czechach wykryto u martwego łabędzia - poinformował w poniedziałek minister rolnictwa Jan Mladek na konferencji prasowej w Pradze.
"Mamy poważne podejrzenie, że jest to wirus H5N1. Zostanie ono potwierdzone lub odrzucone do środy" - powiedział minister. Dodał, że trwają badania w Pradze i wysłano próbki do laboratorium brytyjskiego.
Ptaka odkryto w ubiegły poniedziałek w Hlubokiej nad Veltavou (150 km na południe od Pragi) - dodał główny weterynarz kraju, Milan Malena.
"Ryzyko (zarażenia) jest niewielkie. Nie ma powodu, żeby nie jeść drobiu. Musimy nauczyć się żyć z tą chorobą, tak jak nauczyliśmy się żyć z chorobą szalonych krów" - dodał Mladek.
Wirusa ptasiej grypy wykryto dotąd w 45 państwach Azji, Europy i Afryki. (PAP)
mw/ ap/
2168