Po piątkowej rozmowie z doradcą prezydenta USA do spraw bezpieczeństwa narodowego Jamesem Jonesem przedstawiciele czeskiego rządu wyrazili przekonanie, że Stany Zjednoczone utrzymają swą decyzję w sprawie rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Europie Środkowowschodniej.
W kuluarach odbywającej się w Monachium międzynarodowej Konferencji o Bezpieczeństwie z Jonesem rozmawiało troje członków czeskiego rządu - wicepremier do spraw europejskich Alexandr Vondra, szef dyplomacji Karel Schwarzenberg i minister obrony Vlasta Parkanova.
"Te drastyczne tytuły o tym, że radar został pogrzebany przez Obamę - takiego wrażenia z tych rokowań, z których przyszliśmy, naprawdę nikt nie mógł odnieść" - powiedziała Parkanova.
Według niej i Vondry, jest praktycznie wykluczone, by radaru w Czechach w ogóle nie zainstalowano, a Jones o czymś takim nawet nie wspomniał.
Vondra oświadczył, że w przyszłym systemie obrony przeciwrakietowej mogłaby uczestniczyć Rosja. "Ma sens takie orientowanie obrony antyrakietowej, by zaistniała rzeczywista oferta jakiejś współpracy z Rosją. Zawsze byliśmy na to otwarci" - powiedział czeski wicepremier. (PAP)
dmi/ mc/
6947