Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czechy: Sekretarz byłych premierów skazany za korupcję

0
Podziel się:

Sąd w Pradze wymierzył we wtorek karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu
oskarżonemu o praktyki korupcyjne Zdeńkowi Doleżelowi, byłemu szefowi kancelarii premierów Czech
Stanislava Grossa i Jirzego Paroubka.

Sąd w Pradze wymierzył we wtorek karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu oskarżonemu o praktyki korupcyjne Zdeńkowi Doleżelowi, byłemu szefowi kancelarii premierów Czech Stanislava Grossa i Jirzego Paroubka.

Wyrok nie jest prawomocny. Doleżela uznano za winnego przyjęcia od polskiego lobbysty Jacka Spyry łapówki w wysokości 5 mln koron (blisko 800 tys. zł) w zamian za korzyści z prywatyzacji koncernu petrochemicznego Unipetrol.

Były sekretarz premierów nie przyznał się do winy.

Według aktu oskarżenia Doleżel na spotkaniu ze Spyrą w 2005 roku zażądał łapówki, oferując za to reprezentowanej przez Polaka spółce Seta uczestnictwo w zakończonej rok wcześniej prywatyzacji Unipetrolu. Ich rozmowy nagrała ukrytą kamerą, a potem wyemitowała czeska telewizja Nova.

Proces prywatyzacji Unipetrolu sfinalizowano w kwietniu 2004 roku. Pakiet większościowy uzyskał Polski Koncern Naftowy Orlen. W 2005 roku media w Polsce i Czechach podały jednak, że Orlen musiał dla wygrania przetargu zawrzeć niekorzystne umowy z czeską firmą Agrofert i sprzedać jej po zaniżonych cenach udziały w kilku spółkach.

Seta konkurowała z Agrofertem o to, kto po sprzedaży Unipetrolu będzie głównym partnerem Orlenu w Czechach.

W 2007 roku w związku ze sprawą prywatyzacji Unipetrolu Jacek Spyra trafił do czeskiego aresztu. Miał zażądać łapówki w wysokości 10 mln koron (400 tys. euro). Zwolniono go za kaucją. Oskarżano go także o oszustwa bankowe. W październiku 2010 roku sąd oczyścił Polaka z zarzutów.

Okoliczności prywatyzacji Unipetrolu badała w Czechach komisja śledcza parlamentu, a w Polsce prokuratura w Krakowie.

Z Pragi Michał Zabłocki (PAP)

zab/ dmi/ ap/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)