Niższy od spodziewanego wzrost PKB jest wynikiem m.in. okresowego spadku inwestycji - ocenił w rozmowie z PAP wiceszef sejmowej komisji gospodarki Andrzej Czerwiński (PO). Jedgo zdaniem wiosną wzrośnie dymanika inwestycji, co pozytywnie wpłynie na wzrost gospodarczy.
"Z danymi nie powinno się dyskutować, to są liczby, które przyjmujemy. Z punktu widzenia gospodarczego widzę, że wielu inwestorów zwleka z inwestycjami - to ważna przyczyna słabszego rozwoju. Na przykład przygotowywana ustawa Prawo energetyczne spowodowała, że w branży elektroenergetycznej jest wielki zastój" - powiedział w piątek PAP Czerwiński.
Zastrzegł, że nie patrzy pesymistycznie w przyszłość, ponieważ niewykorzystane środki inwestycyjne są kumulowane i prędzej czy później zostaną zainwestowane.
"Moim zdaniem jest to okresowy spadek inwestycji, który na pewno zdynamizuje się na wiosnę. Jestem przekonany, że w perspektywie dłuższej niż parę miesięcy ten zastój będzie skompensowany" - ocenił polityk PO.
PKB wzrósł w III kwartale o 1,4 proc. rok do roku, podczas gdy ekonomiści spodziewali się, że polska gospodarka urosła w III kwartale o 1,8 proc.
GUS podał także, że w ujęciu kwartalnym PKB w III kwartale wzrósł o 0,4 proc. Z danych GUS wynika także, że inwestycje w III kwartale spadły o 1,5 proc. rok do roku, zaś popyt krajowy spadł o 0,7 proc. w ujęciu rocznym.(PAP)
laz/ mok/ mow/