Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czerwony Krzyż odwołał swoje wizyty w więzieniach w Uzbekistanie

0
Podziel się:

Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) poinformował w
piątek o odwołaniu wszystkich wizyt w więzieniach w Uzbekistanie, gdyż stawiane przez MKCK warunki
nie były spełniane i m.in. nie pozwalano na rozmowy z więźniami o warunkach, w jakich przebywają.

Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) poinformował w piątek o odwołaniu wszystkich wizyt w więzieniach w Uzbekistanie, gdyż stawiane przez MKCK warunki nie były spełniane i m.in. nie pozwalano na rozmowy z więźniami o warunkach, w jakich przebywają.

Według wysłanników ONZ ds. praw człowieka i organizacji takich jak Human Rights Watch w Uzbekistanie siły bezpieczeństwa stosują tortury wobec osób, które sprzeciwiają się władzom. Reżim prezydenta Isłama Karimowa jest stale krytykowany przez organizacje pozarządowe walczące o prawa człowieka i broniące uwięzionych.

Wizyty pracowników Czerwonego Krzyża w więzieniach w Uzbekistanie zostały zawieszone w październiku. Na piątkowe oświadczenie MKCK władze w Taszkencie dotychczas nie zareagowały.

Swoją decyzję o wstrzymaniu wizyt MKCK określił jako rzadką. Podjęto ją po rozmowach ostatniej szansy przeprowadzonych w tym tygodniu w Taszkencie przez dyrektora generalnego Czerwonego Krzyża Yves'a Daccorda z władzami Uzbekistanu.

"Wizyty u wszystkich osadzonych, którymi interesuje się MKCK i rozmowa z nimi bez świadków to istotne warunki ochrony więźniów - napisał Daccord w oświadczeniu. - Wizyty powinny mieć wpływ na warunki w więzieniach, a dialog z władzami zakładów karnych musi być konstruktywny. A to nie ma miejsca w przypadku Uzbekistanu".

"W rezultacie nie możemy interweniować w sprawach humanitarnych, co sprawia, że wszelkie wizyty są bezużyteczne" - dodał Daccord.

Przedstawiciele MKCK odwiedzali więźniów w Uzbekistanie od 2001 roku. Wyniki tych wizyt omawiane były jedynie z tamtejszymi władzami w ramach porozumienia umożliwiającego Czerwonemu Krzyżowi dostęp do osadzonych.

W zeszłym miesiącu na łamanie praw człowieka w Uzbekistanie zwracała uwagę ambasador USA przy Radzie Praw Człowieka ONZ. Na forum w Genewie ambasador Eileen Donahoe powiedziała: "Torturowanie zatrzymanych i łamanie ich praw przez siły bezpieczeństwa, odmowy postawienia przed sądem oraz organizowana przez rząd praca przymusowa i praca dzieci przy zbiorze bawełny wciąż mają miejsce". (PAP)

klm/ ap/

13591883 13592363

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)