Kolejna runda rozmów z lekarzami, którzy złożyli wypowiedzenia w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie, rozpoczęła się w tej placówce w środę po godz. 20. Uczestniczy w nich wiceminister zdrowia Bolesław Piecha.
"Podczas pierwszego, popołudniowego spotkania lekarze określili swoje oczekiwania płacowe. Potem ogłoszono przerwę i służby finansowe szpitala analizowały i przeliczały te propozycje. Teraz rozpoczną się negocjacje" - powiedział PAP wicewojewoda śląski Artur Warzocha.
Ze Szpitala im. NMP z początkiem października odeszło 84 lekarzy. Nie działa tam 8 oddziałów i zakład radiologii. W sobotę i niedzielę ewakuowano stamtąd ponad 30 pacjentów, część przeniesiono na inne oddziały szpitala.
W ocenie zarówno dyrekcji szpitala, jak i jego pracowników, przedłużanie tego stanu rzeczy doprowadzi w krótkim czasie do upadłości i likwidacji tej największej w regionie częstochowskim placówki. Ciężar opieki nad pacjentami przejęły inne szpitale w okolicy, część chorych trafia do ośrodków na Śląsku.
Przedstawiciele lekarzy, którzy nie odeszli ze szpitala, zapowiadali wcześniej, że jeżeli w środę do późnego popołudnia nie dojdzie do konkretnych rozmów, prowadzących do porozumienia, podejmą głodówkę. Chcą w ten sposób wywrzeć nacisk na władze, żeby doprowadziły do zakończenia konfliktu. Po przyjeździe wiceministra zdecydowali, że poczekają z tą decyzją na wynik rozmów z jego udziałem.
Piecha powiedział PAP, że liczy na wznowienie dialogu między lekarzami a dyrekcją szpitala i na zawarcie kompromisu. Zaznaczył, że "nie przywiózł ze sobą żadnych pieniędzy" na podwyżki, a uzgodnienia między lekarzami a ich pracodawcą muszą wynikać ze środków finansowych, którymi dysponuje system ochrony zdrowia.
"Ważne, żeby ten szpital, tak dobrze wyposażony wielkim nakładem środków, ruszył i służył pacjentom" - powiedział Piecha. (PAP)
lun/ itm/ gma/