Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dąbrowski: mam zamiar przedstawić sprawę sędziów pełnemu składowi SN

0
Podziel się:

Pierwszy prezes Sądu Najwyższego Stanisław Dąbrowski poinformował we wtorek
sejmową komisję sprawiedliwości, że zamierza przedstawić pełnemu składowi SN sprawę możliwości
przenoszenia sędziów w ramach reorganizacji sądów decyzją wiceministrów sprawiedliwości.

Pierwszy prezes Sądu Najwyższego Stanisław Dąbrowski poinformował we wtorek sejmową komisję sprawiedliwości, że zamierza przedstawić pełnemu składowi SN sprawę możliwości przenoszenia sędziów w ramach reorganizacji sądów decyzją wiceministrów sprawiedliwości.

Wniosek dotyczący występujących w tej sprawie w orzecznictwie rozbieżności w wykładni prawa skierował do SN minister sprawiedliwości Marek Biernacki. Pełny skład Sądu Najwyższego to wszyscy sędziowie z czterech izb SN: karnej, cywilnej, wojskowej oraz izby pracy, ubezpieczeń społecznych i spraw publicznych.

Kontrowersje prawne w tej sprawie wywołała lipcowa uchwała SN, gdzie wskazano, że uprawnienie do przeniesienia sędziego na inne miejsce służbowe przysługuje wyłącznie ministrowi sprawiedliwości i nie można go przekazać wiceministrowi. Problem w tym, że decyzje o przeniesieniu ponad 500 sędziów najmniejszych sądów rejonowych w ramach reorganizacji sądów za czasów ministra Jarosława Gowina były podpisane przez wiceministrów. Na skutek reorganizacji 79 najmniejszych sądów rejonowych w kraju stało się wydziałami zamiejscowymi sądów sąsiednich. Po jeszcze głębszym zbadaniu sprawy okazało się, że decyzje o przeniesieniu sędziów od 1993 r. są podpisywane w większości przez wiceministrów sprawiedliwości.

"Mam zamiar przedstawić to zagadnienie pełnemu składowi SN. (...) W moim przekonaniu jest możliwość kompromisu, który prowadziłby do uratowania wyroków, które zapadły wcześniej" - powiedział sędzia Dąbrowski na posiedzeniu komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Dodał, że SN czeka jeszcze m.in. na uzasadnienie dwóch wyroków sądów odwoławczych, które "inaczej oceniają problem niż lipcowa uchwała SN".

W ocenie resortu sprawiedliwości podpisywanie decyzji o przeniesieniu sędziego przez wiceministra sprawiedliwości nie narusza prawa. "Sędziowie przeniesieni w wyniku reformy do wydziałów zamiejscowych od początku roku do czerwca wydali ponad 800 tysięcy orzeczeń, Sąd Najwyższy musi mieć to na uwadze i dać jasną wykładnię prawa" - mówił niedawno PAP Biernacki.

Z kolei wiceminister sprawiedliwości Wojciech Hajduk powiedział we wtorek, że problemowi może obecnie zaradzić wyłącznie SN "wyrażając wiążący pogląd, co do interpretacji przepisów". "Minister na obecnym etapie żadnych działań podjąć nie może z wyjątkiem czekania na decyzję SN" - dodał. Przypomniał, że w zeszłym tygodniu SN rozpoznał kasację od orzeczenia jednego ze zreorganizowanych sądów, ale nie kierował się lipcową uchwałą i kwestii związanych z przeniesieniem sędziego nie uznał za podstawę uchylenia wyroku.

Sytuacja kontrowersji prawnych spowodowała, że pojawił się problem przeniesionych sędziów, którzy powstrzymują się od orzekania, nie będąc pewnymi swego statusu. Z cząstkowych danych, które Stowarzyszenie Sędziów Iustitia uzyskało kilka dni temu z 44 zlikwidowanych sądów wynikało, w 34 z nich sędziowie powstrzymali się w całości lub częściowo od orzekania, a jedynie w 10 sądach praca orzecznicza trwała normalnie.

MS wskazywało natomiast, że niektórzy sędziowie uprzednio niewykonujący obowiązków sędziowskich w związku ze złożonym oświadczeniem o powstrzymywaniu się od orzekania, przystąpili już do wykonywania czynności orzeczniczych i cofnęli złożone uprzednio oświadczenia.

Problem przenoszenia sędziów ma także omówić sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Jej przewodnicząca Stanisława Prządka (SLD) poinformowała we wtorek, że wkrótce zostanie zwołane specjalne posiedzenie komisji poświęcone tej kwestii.(PAP)

mja/ malk/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)