Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Debata na temat obrazu historii w nowych polskich muzeach

0
Podziel się:

W opowieści o historii należy łączyć elementy ekspresji i sztuki, co pomaga
w przedstawianiu faktów i wywoływaniu emocji - mówił dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan
Ołdakowski podczas debaty "Kto, jak i dla kogo buduje obraz historii w nowych polskich muzeach?".

W opowieści o historii należy łączyć elementy ekspresji i sztuki, co pomaga w przedstawianiu faktów i wywoływaniu emocji - mówił dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski podczas debaty "Kto, jak i dla kogo buduje obraz historii w nowych polskich muzeach?".

Debata, zorganizowana przez Muzeum Sztuki Nowoczesnej, na temat wizji historii w nowoczesnych muzeach, odbyła się w piątek w Warszawie.

W opinii Ołdakowskiego, opowiadanie historii to przekładanie doświadczenia historycznego na własne doświadczenia i wiedzę. O historii trzeba, więc przede wszystkim opowiadać w sposób komunikatywny i ciekawy, zrozumiały dla odbiorcy. "Tak działa współczesne muzealnictwo narracyjne. Historia musi wywoływać emocje, wtedy jest ciekawa, trzeba także brać pod uwagę widza, jego potencjał i kompetencję kulturową do zrozumienia pewnych rzeczy czy nawet jego przyzwyczajenia związane z ilością czasu spędzaną np. przed telewizorem, co sprawia, że przekaz trafiający do niego musi charakteryzować się np. szybkim montażem" - podkreślił Ołdakowski.

Zdaniem dyrektora Muzeum Historii Polski Roberta Kostro, opowiadając o historii ważne jest, by unikać skrajności i przekazywać obiektywny obraz rzeczywistości, pozostawiając odbiorcy jego interpretację. "Mówiąc o historii przywołujemy także pewne wydarzenia, by przed czymś przestrzec lub coś uhonorować" - dodał Kostro.

Jak zaznaczył, muzeum to miejsce, w którym przechowujemy dla obecnych i przyszłych pokoleń pamiątki związane z przeszłością, jakimiś doświadczeniami zbiorowymi. "Myślę, że niesłychanie ważny jest fakt, że nasze rozumienie historii bardzo się obecnie poszerza i obejmuje coraz więcej obszarów, nie tylko historię społeczną czy militarną, ale również kultury czy życia społecznego. Myślę, że najważniejszym wyzwaniem dla muzeów jest obecnie próba objęcia tego, pokazania tej polifoniczności" - powiedział Kostro.

W ocenie dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich Jerzego Halbersztadta, w muzeum ważne jest stworzenie przestrzeni narracyjnej, tworzącej pewien spektakl, konfrontację z rzeczywistością. "W naszym muzeum mamy szczególne poczucie obowiązku spowodowane zniknięciem z polskiej przestrzeni większości tego, co było pamięcią o obecności Żydów w Polsce. Opowiadając o tym mamy też świadomość, że przywracamy w ten sposób świadomość wielokulturowości i ten komponent żydowski wchodzi w narrację bardzo generalną, ułatwiającą syntetyczne myśli i refleksje" - zaakcentował Halberszadt.

Według niego, najważniejsze jest, że dzisiejsze muzeum to nie tylko zbiory, a ich pracownicy to nie tylko kustosze. "Muzea są centrami edukacji i kultury, a pracownicy muzeów to coraz częściej animatorzy kultury, edukatorzy, którzy pomagają nauczycielom i młodzieży w pewnym aktywnym obcowaniu z historią poprzez warsztaty czy interaktywne instalacje, przez co dzisiejsze muzea ewoluują" - ocenił dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich.

"Naszym zadaniem jest także swoista reinterpretacja, przepisywanie historii, spojrzenie krytyczne oraz jej przepracowywanie. Staramy się również poprzez eksponaty czy dyskusje dostarczać narządzi do jej rozumienia. Muzea nigdy nie są neutralne, zawsze będą opowiadać jakąś wybraną historię dla konkretnego widza" - podsumowała dyrektor Muzeum Sztuki Nowoczesnej Joanna Mytkowska.

Piątkową debatę, jaka odbyła się w tymczasowej siedzibie Muzeum Sztuki Nowoczesnej, poprowadził publicysta Marek Beylin. (PAP)

akn/ abe/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)