# w trzecim akapicie powinno być "powyżej" zamiast "poniżej" #
12.09. Warszawa (PAP) - Niezależni dostawcy gazu oczekują uwalniania kolejnych segmentów rynku tego surowca. Podczas debaty w PAP pt. "Liberalizacja rynku gazu w Polsce" ich przedstawiciele wskazywali, że problemem dla nich są wyższe ceny na wolnym rynku niż w taryfie.
Na początku debaty prezes URE Marek Woszczyk zapowiedział, że wraz z wejściem w życie obliga giełdowego na gaz - co nastąpiło w środę - będzie zwalniał z taryfowania rynek sprzedaży detalicznej gazu dla największych odbiorców, zużywających ponad 25 mln m sześc. gazu rocznie.
Prezes niezależnego dostawcy energii DUON Mariusz Caliński podkreślił jednak, że ten etap uwalniania będzie dotyczył tylko 32 największych podmiotów. "My chcemy oferować gaz odbiorcom indywidualnym i małemu biznesowi, a ten segment wciąż będzie taryfowany" - mówił Caliński.Wskazał na problem w sytuacji, gdy spółki obrotu będą mogły kupować gaz na wolnym rynku, ale będą też konkurować w docieraniu do klientów, którzy mają taryfę. "Co jednak, jeśli ceny rynkowe będą powyżej cen taryfowanych? To sytuacja niezmiernie trudna, dlatego kolejne fragmenty rynku powinny być jak najszybciej uwalniane" - podkreśla Caliński.
Reprezentujący innego niezależnego dostawcę - Egesę - Paweł Kamiński zwrócił uwagę, że cena zakupu na wolnym rynku nie będzie stała, a produkt trzeba będzie sprzedawać po cenie regulowanej. "Jest oczekiwanie klientów, żeby nasze oferty były tańsze od ceny regulowanej. Ten okres przejściowy będzie dla nas niezwykle trudny" - mówił Kamiński. Wskazał, że być może rozwiązaniem byłaby jakaś forma interwencji na rynku.
Prezes VNG Jacek Kwiatkowski podkreślał, że dziś na giełdzie metr sześcienny gazu kosztuje 1,27 zł, a w najdroższej taryfie - 1,25 zł, więc problem jest jak najbardziej realny. Wyraził też opinię, że największa liberalizacja rynku gazu w Polsce nastąpiła po "cichu", poprzez otwarty przetarg na sprowadzanie gazu przez interkonektor z Niemcami w Lasowie. (PAP)
wkr/ luo/ wkr/