Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Decyzja NSA ws. J&S; Pawlak: będzie zmiana ustawy o zapasach paliw

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź wicepremiera Waldemara Pawlaka
#

# dochodzi wypowiedź wicepremiera Waldemara Pawlaka #

21.10. Warszawa (PAP) - Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak zapowiada pilną nowelizację ustawy o zapasach paliw; jej założenia mogą trafić na rząd już na najbliższym posiedzeniu. Chodzi o doprecyzowanie zapisów dotyczących kalkulacji kar za brak obowiązkowych zapasów paliw, które zakwestionowały Wojewódzki i Naczelny Sąd Administracyjny.

Naczelny Sąd Administracyjny nie uznał skargi ministra gospodarki i utrzymał w mocy ubiegłoroczny wyrok warszawskiego WSA, uchylający nałożenie 452 mln zł kary na spółkę paliwową J&S za brak wymaganych ustawą zapasów paliw. Spółka oczekuje zwrotu kary wraz z ustawowymi odsetkami.

"Zgodnie z rozstrzygnięciem NSA utrzymany został w mocy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, którym uchylono decyzję organu pierwszej (ARM) i drugiej instancji (minister gospodarki) nakładającą karę na spółkę" - powiedziała w środę PAP Agnieszka Jendrzejewska z Wydziału Informacji Sądowej NSA. 23 grudnia 2008 roku WSA uchylił decyzje Agencji Rezerw Materiałowych i ministra gospodarki o nałożeniu blisko półmiliardowej kary na J&S, choć nie podważył zasadności kary.

"Ustawa (o zapasach paliw - PAP) ma pewne niedodprecyzowania, które w tym przypadku sąd uznał za wystarczające do zakwestionowania tej decyzji" - powiedział w środę dziennikarzom wicepremier Pawlak. Poinformował, że już na najbliższym posiedzeniu rządu mogą być przedstawione założenia nowelizacji ustawy. "Jeżeli Rada Ministrów je zatwierdzi, to w perspektywie dwóch tygodni, projekt ustawy może opuścić Radę Ministrów" - zapowiedział. W nowelizacji resort gospodarki doprecyzuje zapisy, które zakwestionował sąd.

"Zgodnie z rozstrzygnięciem NSA utrzymany został w mocy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, którym uchylono decyzję organu pierwszej (ARM) i drugiej instancji (minister gospodarki) nakładającą karę na spółkę" - wyjaśniła Jendrzejewska. 23 grudnia 2008 roku WSA uchylił decyzje Agencji Rezerw Materiałowych i ministra gospodarki o nałożeniu blisko półmiliardowej kary na J&S, choć nie podważył zasadności kary.

Pawlak podkreślił, że wyrokiem NSA sprawa została zakończona. Dodał, że ARM zdecyduje o ewentualnym ponownym nałożeniu kary na J&S.

Agencja Rezerw Materiałowych nałożyła na J&S pod koniec października 2007 roku karę w wysokości 462 mln zł. Decyzję tę uchylił minister gospodarki Waldemar Pawlak; ponieważ wydał ją niewłaściwy organ: zamiast ARM - prezes ARM. Agencja wydała ponownie decyzję 3 kwietnia 2008 roku; 5 czerwca ub.r. minister gospodarki uchylił decyzję ARM w części sposobu naliczenia kary. Zdaniem ministra, Agencja błędnie naliczyła karę; minister policzył karę sam i zmniejszył ją o 10 mln zł. W czerwcu 2008 roku J&S zapłaciła karę, ale odwołała się jednocześnie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

"Jeżeli chodzi o pierwszą decyzję Agencji Rezerw Materiałowych, która była podjęta z naruszeniem właściwości, to osoba odpowiedzialna za tę decyzję została odwołana, a jeżeli chodzi o dalsze decyzje, to one były podejmowane na podstawie prawa takim jakie ono jest przez ARM i ministerstwo gospodarki (...) i tu uchybień nie ma" - powiedział w środę Pawlak.

Zaznaczył, że na podstawie ustawy o zapasach były jeszcze 3 sporne sprawy, przy których ani WSA, ani NSA nie kwestionowały metodologii działania. W przypadku kary dla J&S sąd zakwestionował sposób liczenia kary. Wskazał, że wysokość kary powinna być wyznaczona na dzień stwierdzenia niedoboru zapasów paliw oraz zalecił stosowanie najniższej ceny sprzedaży paliw przez firmę, a nie średniej.

Kara na J&S została nałożona za brak wymaganych ustawą zapasów paliw. Obowiązująca od kwietnia 2007 roku ustawa o zapasach paliw wymaga bowiem od producentów i handlowców utrzymywania zapasów w ilości odpowiadającej 76-dniowemu średniemu dziennemu przywozowi paliw.

Poza postępowaniem przed sądami krajowymi, pod koniec lipca ub. r. spółka matka J&S - Mercuria Energy Group wszczęła postępowanie arbitrażowe w sprawie dyskryminacji inwestycji Mercurii w Polsce. Powołując się na Traktat Karty Energetycznej, chroniący inwestorów w sektorze energetycznym przed nierównym traktowaniem, spółka domaga się 700 mln dolarów odszkodowania od polskiego rządu. Jak napisał środowy "Dziennik - Gazeta Prawna", powołując się na ekspertów, wyrok NSA zwiększa szanse J&S w tej sprawie. (PAP)

jzi/ drag/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)