Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dni otwarte PiS-u w Przemyślu

0
Podziel się:

(dochodzi m.in. wypowiedź wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Putry)

(dochodzi m.in. wypowiedź wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Putry)

15.6.Przemyśl,Krosno (PAP) - Polityka rządu Donalda Tuska to jest polityka osłabiania Podkarpacia, Ziemi Przemyskiej, Jarosławskiej, Jasielskiej i Sanockiej - powiedział w niedzielę na przemyskim rynku wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PiS Marek Kuchciński.

W Przemyślu, Krośnie i niemal wszystkich miastach powiatowych Podkarpacia odbyły się w niedzielę "Dni otwarte PiS-u". Uczestniczyło w nich ok. 30 parlamentarzystów partii z całej Polski; udzieli mieszkańcom porad oraz informują o działaniach PiS- u. Według Kuchcińskiego spotkali się z prawie 15 tys. wyborców.

Impreza związana jest z wyborami uzupełniającymi do Senatu, które odbędą się za tydzień - 22 czerwca; wystartuje w nich 12 kandydatów, wśród nich poseł PiS Stanisław Zając.

W Przemyślu byli, oprócz Kuchcińskiego m.in. Jolanta Szczypińska, Aleksandra Natalii-Świat i b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Kuchciński mówił, że polityka rządu PO to "polityka odbierania funduszy i środków, które rząd Jarosława Kaczyńskiego przez ostatnie dwa lata przeznaczał na rozwój. To są miliardy złotych. Te miliardy złotych rząd Donalda Tuska odebrał m.in. Przemyślowi na poprawienie gospodarki wodno-ściekowej" - powiedział szef podkarpackich struktur PiS.

Wiceprzewodniczący klubu PiS przypomniał, że rząd tej partii w ciągu dwóch lat przeznaczył na odbudowę zabytków Przemyśla w sumie 20 mln zł, natomiast obecny rząd zmniejszył fundusze na zabytki miasta o połowę.

"To wskazuje, że nie warto popierać PO. Nie warto popierać ich polityków, bo oni niewiele robią dla Przemyśla. Oni osłabiają i ograniczają nasz rozwój" - stwierdził Kuchciński.

Na konferencji prasowej na przemyskim rynku, wiceprezes PiS Aleksandra Natalii-Świat powiedziała, że trzeba zrobić wszystko, aby powstrzymać politykę PO.

"Rząd PO pokazał w ubiegłym tygodniu, że nie chce się zająć tym, co najważniejsze dla Polaków, nie chce zająć się drożyzną i wzrostem cen paliw i żywności" - mówiła Natalii-Świat.

Jolanta Szczypińska powiedziała, że odwiedziła szpital w Przemyślu i dowiedziała się, że kandydat PO w wyborach Maciej Lewicki, był w przeszłości dyrektorem tej placówki.

"Powiedziano mi, że zostawił szpital w wielkich długach. Tak będzie wszystko wyglądało jak PO wygra na Podkarpaciu. Nie warto głosować na kandydata, który zostawia szpital z 50-milionowym długiem" - mówiła.

Szczypińska zaapelowała również do kobiet, aby zmobilizowały się i włączyły w wybory, jakie odbędą się na Podkarpaciu. "Wszystkie kobiety głosują na Stanisława Zająca" - zakończyła swoje przemówienie.

B. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wymieniał powody, dla jakich mieszkańcy Podkarpacia powinni głosować na Stanisława Zająca.

"Pan poseł jest nie tylko wspaniałym człowiekiem i prawnikiem, który wykazał się skutecznością w pozyskiwaniu środków dla Podkarpacia. Jest też drugi powód - jedyną szansą żeby PO nie mogła chełpić się - co jest zwyczajem tego ugrupowania - zwycięstwem na Ziemi Podkarpackiej, jest oddanie głosu na Stanisława Zająca" - dodał.

Zdaniem Zbiory, specyfika wyborów uzupełniających i duża liczba kandydatów prawicowych może spowodować, że głosy zostaną rozdrobnione, co "w konsekwencji może doprowadzić do zwycięstwa kandydata PO".

"Dlatego apeluję aby nie dzielić i nie rozdrabniać, a głosy oddać na rzecz tego, który ma największe szanse na wygranie i pokonanie PO, na Stanisława Zająca" - mówił Ziobro. Zwrócił się także do innych kandydatów prawicowych, aby "w imię solidarności i dobra tych ziem poprali Stanisława Zająca".

W Krośnie z mieszkańcami rozmawiali m.in. wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra, b. minister Zbigniew Wassermann, poseł Piotr Babinetz.

"Muszę powiedzieć, że jestem zbudowany tym co mówią ludzie. Tutaj ludzie nie specjalnie narzekają na swój los, natomiast mówią, ze politycy za mało zajmują się tym co jest najważniejsze, czyli zbyt wolno jest budowana infrastruktura. Jestem zaskoczony miłymi rozmowami, pełną otwartością. Nie spotkałem się z żadną wrogością" - powiedział PAP Putra.

Dodał, ze "Dni otwarte PiS" będą organizowane także w innych regionach kraju. Spotkania z wyborcami w punktach informacyjnych tej partii na rynkach miast uznał za "najlepszą forma kontaktu z ludźmi".

O mandat senatora na Podkarpaciu ubiega się Maciej Lewicki z PO, Marek Jurek (KWW Prawica Marka Jurka), Jerzy Wróbel (Polska Partia Pracy), Wacław Posadzki (SLD), Andrzej Lepper (Samoobrona), Stanisław Sagan (KW Stronnictwo Demokratyczne, Jan Kułaj (KW Partii Demokratycznej-demokraci.pl ), Stanisław Zając (PiS), Mirosław Orzechowski (Liga Polskich Rodzin), Zygmunt Wrzodak ("Kongres Polski"), Krzysztof Rutkowski (KWW Krzysztofa Rutkowskiego), Tadeusz Kaleniecki (KW Polskiej Lewicy).

W okręgu w Krośnie do obsadzenia jest mandat po zmarłym 21 marca senatorze Prawa i Sprawiedliwości Andrzeju Mazurkiewiczu. (PAP)

kyc/ huk/ wkr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)