Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak uważa, że nie ma powodu, by zmieniać sposób finansowania Kościoła. Propozycja wprowadzenia odpisu podatkowego na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych w wysokości 0,5 proc. to próba łatania budżetu - ocenia.
"Nie ma powodu, by zmieniać obecny system finansowania Kościoła. Kościół katolicki jest ważną instytucją, która odgrywa olbrzymią rolę w życiu społecznym, m.in. poprzez działalność charytatywną" - powiedział Błaszczak w czwartek PAP.
W ocenie przewodniczącego klubu PiS minister finansów Jacek Rostowski "szuka pieniędzy, skubiąc obywateli" i "teraz bierze się za Kościół katolicki". "To próba łatania budżetu" - dodał.
Według niego jest to ponadto kolejny przejaw wojny ideologicznej, "która jest prowadzona na kilku płaszczyznach - finansowej, ale także moralnej, czego dowodem jest dyskusja o związkach partnerskich".
Zespoły konkordatowe: kościelny i rządowy osiągnęły w czwartek kompromis ws. wysokości dobrowolnego odpisu na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych. Ma on wynosić 0,5 proc., choć początkowo rząd proponował 0,3 proc. Teraz ustalenia zespołów muszą zaakceptować rząd i Konferencja Episkopatu Polski. Rozwiązanie miałoby obowiązywać od początku 2014 r.(PAP)
ajg/ son/ ura/