Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Do Sądu Najwyższego wpłynęły już dwa protesty wyborcze

0
Podziel się:

Do Sądu Najwyższego już zaczynają wpływać
pierwsze protesty wyborcze. Zgodnie z ordynacją, skargi można
składać od piątku, czyli od dnia opublikowania w Dzienniku Ustaw
wyników wyborów. Do godz. 12 do Sądu Najwyższego wpłynęły dwa
protesty.

Do Sądu Najwyższego już zaczynają wpływać pierwsze protesty wyborcze. Zgodnie z ordynacją, skargi można składać od piątku, czyli od dnia opublikowania w Dzienniku Ustaw wyników wyborów. Do godz. 12 do Sądu Najwyższego wpłynęły dwa protesty.

Oprotestowane mogą być: ważność całych wyborów, wyborów w okręgu lub wybór posła, czy senatora.

Jak poinformował PAP Krzysztof Michałowski z Biura Prasowego Sądu Najwyższego, jeden z protestów został złożony przeciwko ważności wyborów do Sejmu i Senatu przez wyborcę z Łodzi.

Jeśli SN uzna zarzuty zawarte w którymś z protestów za zasadne, to następnie będzie zastanawiał się, czy miały one wpływ na wyniki wyborów w danym miejscu. Jeśli oceni, że był wpływ na wynik wyborów, to może zdecydować nawet o nieważności wyborów w jakimś okręgu. Wówczas wybory musiałyby się tam odbyć ponownie.

Jeśli podstawę protestu stanowi zarzut popełnienia przestępstwa przeciwko wyborom albo naruszenia przez Państwową Komisję Wyborczą przepisów ordynacji wyborczej, protest może wnieść każdy wyborca.

Z kolei do wnoszenia skarg przeciwko ważności wyborów w danym okręgu lub przeciwko wyborowi parlamentarzysty upoważnieni są tylko wyborcy, którzy figurowali w spisie wyborczym w danym okręgu.

Skargi do Sądu Najwyższego można wnosić przez tydzień od ogłoszenia wyników wyborów przez Państwową Komisję Wyborczą w Dzienniku Ustaw (liczy się też data stempla pocztowego). Wyborcy przebywający za granicą mogą skierować skargę do konsula.

Autor protestu powinien sformułować w nim zarzuty oraz przedstawić lub wskazać dowody, na których je opiera. Sąd Najwyższy rozpatruje protest w składzie 3 sędziów.

Jeśli protest będzie wniesiony przez osobę nieuprawnioną, sprawa nie będzie rozpatrywana.

Na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW oraz opinii wydanych po rozpatrzeniu protestów, Sąd Najwyższy rozstrzyga o ważności wyborów oraz o ważności wyboru posła lub senatora, przeciwko któremu wniesiono protest. Rozstrzygnięcie to sąd podejmuje nie później niż w 90 dniu po dniu wyborów.

Jeśli SN zdecyduje o nieważności wyborów lub nieważności wyboru parlamentarzysty, to postanawia jednocześnie o przeprowadzeniu wyborów ponownych lub o podjęciu niektórych czynności wyborczych.

Po wyborach parlamentarnych w 2005 do SN wpłynęło ponad 70 protestów. Znaczna ich część została złożona przez ludzi, którzy czuli się urażeni błędami, jakie, ich zdaniem, nastąpiły przy przeliczaniu wyników wyborów.

Poza takimi przypadkami wpływały też protesty związane z listami wyborczymi do Senatu, na których nie zamieszczono obok nazwisk kandydatów nazwy komitetów wyborczych, z których startowały te osoby. (PAP)

stk/ ura/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)