Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze postawiła ośmiu funkcjonariuszom Izby Celnej zarzut przyjmowania łapówek. Czterech z nich zostało już aresztowanych. Mężczyznom grozi od roku do 10 lat więzienia. Prokuratura szacuje, że podobne zarzuty może postawić ok. 70 funkcjonariuszom Izby Celnej i Straży Granicznej.
Jak poinformowała PAP w środę rzeczniczka prasowa jeleniogórskiej prokuratury Ewa Węglarowicz-Makowska, śledztwo dotyczy przyjmowania korzyści majątkowych przez funkcjonariuszy pełniących służbę na przejściach granicznych w: Sieniawce, Zgorzelcu i Jędrzychowicach w latach 1994-2004. Obecnie pracują oni na innych przejściach, najczęściej na granicy wschodniej, lub w izbach celnych we Wrocławiu czy Poznaniu.
"Osobom tym zarzucamy, że jako funkcjonariusze Urzędu Celnego uzależniali wykonanie czynności służbowej, np. dokonanie odprawy celnej używanego samochodu, od wręczenia im korzyści majątkowej" - powiedziała PAP rzeczniczka. Dodała, że niektórzy przyznają się do zarzucanych im czynów i składają wyjaśnienia. Większość jednak nie przyznaje się.
Rzeczniczka powiedziała, że sprawa jest rozwojowa i zebrany dotychczas materiał dowodowy pozwala prokuratorowi na przedstawienie zarzutów kolejnym osobom.
Prokuratura dla dobra śledztwa nie chce ujawnić, jakie kwoty przyjmowali podejrzani od osób przekraczających granicę. "Powiem tylko, że sumy były dość znaczne" - zaznaczyła Węglarowicz- Makowska. (PAP)
umw/ jra/
