Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Dolnośląskie: Drugi stopień zagrożenia lawinowego w Karkonoszach

0
Podziel się:

Drugi stopień zagrożenia lawinowego - w pięciostopniowej, rosnącej skali -
obowiązuje w czwartek w rejonie Karkonoszy. Szlaki są mocno oblodzone, wieje bardzo silny wiatr, a
bezpieczne poruszanie się po górach jest możliwe jedynie przy użyciu raków.

Drugi stopień zagrożenia lawinowego - w pięciostopniowej, rosnącej skali - obowiązuje w czwartek w rejonie Karkonoszy. Szlaki są mocno oblodzone, wieje bardzo silny wiatr, a bezpieczne poruszanie się po górach jest możliwe jedynie przy użyciu raków.

W wydanym w czwartek komunikacie ratownicy z karkonoskiej grupy GOPR ostrzegają, że o ile w nocy pokrywa śnieżna się stabilizuje, to prognozowany w ciągu dnia wzrost temperatury i nagrzewanie śniegu zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienie lawin. Zwiększone zagrożenie występuje przede wszystkim w zagłębieniach terenu, żlebach, jarach i na stromych stokach.

W szczytowych partiach gór leży od 30 do 120 cm śniegu, ale w miejscach odkładania śniegu grubość pokrywy śnieżnej dochodzi nawet do 200 cm. W nocy temperatura może spaść do minus dwóch stopni Celsjusza, a w ciągu dnia wzrośnie znacznie powyżej zera.

Ratownicy ostrzegają, że szlaki w górach są mocno oblodzone, a warunki turystyczne trudne. Szczególnie niebezpiecznie jest na szlakach przebiegających w pobliżu stromych zboczy, gdzie grożą długie, niebezpieczne obsunięcia po lodowym podłożu. Bezpieczne poruszanie się jest możliwe wyłącznie przy użyciu raków.

Na Śnieżce grubość pokrywy wynosi ok. 50 cm, wieje bardzo silny północny wiatr, widoczność jest ograniczona do 50 m, a temperatura wynosi ok. minus cztery stopnie.

Drugi stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że wyzwolenie lawiny jest możliwe zwłaszcza przy dużym obciążeniu dodatkowym przede wszystkim na stromych stokach. Nie należy spodziewać się samorzutnego schodzenia dużych lawin.(PAP)

mic/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)