1.3.Legnica (PAP) - Zarzut narażenia trzymiesięcznego niemowlęcia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przedstawiła prokuratura farmaceutce z Lubina (Dolnośląskie), która pomyliła się wydając niewłaściwy lek dla dziecka. Grozi jej do trzech lat więzienia.
Poinformowała o tym PAP w środę rzeczniczka prokuratury Okręgowej w Legnicy, Liliana Łukasiewicz.
Do zdarzenia doszło w połowie lutego. W wyniku pomyłki 24- letniej Darii K., absolwentki policealnego studium farmacji zatrudnionej w aptece w Lubinie, rodzice podali niemowlęciu, niewłaściwy lek. Dziecko zapadło w śpiączkę i trafiło na oddział intensywnej opieki medycznej szpitala w Legnicy.
"Chłopczyk wprawdzie opuścił szpital, ale powołamy biegłego z zakresu medycyny sądowej, który określi jakie negatywne skutki dla zdrowia dziecka spowodowało podanie leku i jakie stanowiło to zagrożenie dla jego życia" - powiedziała Łukasiewicz.
Prokuratura ustaliła, że farmaceutka zamiast zapisanego przez pediatrę leku o nazwie furagin wydała ojcu chłopczyka inny specyfik i to w dawkach przewidzianych dla dorosłych.
Rodzice, niczego nie podejrzewając, podali dziecku lek i wtedy zauważyli u niego niepokojące objawy. Wezwali karetkę, która przewiozła malucha najpierw do szpitala w Lubinie, a potem do Legnicy. Lekarze walcząc o życie niemowlaka podłączyli go do respiratora i zaaplikowali mu specjalną odtrutkę.
"Kobieta przyznała się do błędu i wyraziła skruchę" - powiedziała prok. Łukasiewicz. (PAP)
msj/ pz/